Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Estonii bezskutecznie szuka wiceministra ds. migracji
Do połowy stycznia można zgłaszać się do konkursu na stanowisko wiceministra ds. migracji w estońskim MSW.
Konkurs miał zostać rozstrzygnięty pod koniec listopada, ale mimo, że zgłosiło się siedmiu kandydatów, zostali oni odrzuceni przez szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Martina Helme.
„Polityka bezpieczeństwa wewnętrznego, migracji i działań policyjnych to ważne obszary, które są mi bliskie i uważam, że przyszły wiceminister powinien zgadzać się z moimi poglądami na ten temat . Mam nadzieję znaleźć taką osobę w kolejnym konkursie” — mówił wówczas minister
Martin Helme to prominentny polityk, przewodniczący nacjonalistycznej EKRE (Estońskiej Konserwatywnej Partii Ludowej), która obecnie tworzy rząd razem z socjaldemokratami. Minister znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi dotyczących imigracji, szczególnie tej z Ukrainy.
I tak, we wrześniu polecił sprawdzić, czy „da się zawiesić bezwizowy ruch UE z Ukrainą”. Wprowadzenie odpowiedniej inicjatywy legislacyjnej do parlamentu Riigikogu zapowiedział „jeszcze tej jesieni”, jednak po zdecydowanej reakcji kolegów z koalicji tego nie zrobił. Nazwał natomiast Ukrainę „koniem trojańskim” Europy.
Jeszcze wcześniej na antenie telewizji ETV+ stwierdził, że „zarobkowi migranci z Ukrainy zabierają pracę miejscowym”, „są gotowi pracować za mniej, w ten sposób obniżają zarobki”. „Liczby pokazują, że odsetek Estończyków spadł w ciągu ostatnich kilku lat właśnie z powodu migracji z Europy Wschodniej”.
Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium