Mińsk i Moskwa zapewniają o kompromisie. Jaka jest prawda?
Po rozmowach z Władimirem Putinem, które miały miejsce 3 kwietnia w Petersburgu, prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka oznajmił, że Białoruś i Rosja rozstrzygnęły „wszystkie problemy w stosunkach dwustronnych”.
Miał na myśli przede wszystkim spór o cenę gazu i dostawy ropy, który trwał rok i stał się jedną z przyczyn fatalnego stanu białoruskiej gospodarki
Według Łukaszenki, „strony przyjęły odpowiedni schemat rozliczeń,znajdując pole do wzajemnych ustępstw”.
Jednak, jak mówią białoruscy analitycy, poniedziałkowe rozmowy trudno nazwać rozwiązaniem długoterminowym.
– Łukaszenka osiągnął pewien sukces. O tym, że Kreml poszedł na ustępstwa, pisze nawet rosyjski „Kommiersant” – mówi w rozmowie z białoruską gazetą „Salidarnaść” ekspert z analitycznego centrum „Strategia” w Mińsku Walery Karbalewicz.
Ekspert uważa, że był to chwilowy sukces, ponieważ konflikty w stosunkach białorusko-rosyjskich – nie tylko w sprawie ropy i gazu – stały się normą. Zdaniem Karbalewicza, to, że teraz strony zawarły porozumienie, nie oznacza, iż konflikt nie pojawi się ponownie w przyszłości.
Obecnie, jak zapewnił rosyjski wicepremier Arkadij Dworkowicz, dostawy ropy i gazu na Białoruś będą „mniej lub bardziej zsynchronizowane” z zapłatą przez stronę białoruską długu za gaz w wysokości 726 mln dolarów.
Z kolei wiceszef rządu Białorusi Uładzimir Siemaszka obiecał, że objętość dostaw rosyjskiej ropy na Białoruś w bieżącym roku zwiększy się z 18 do 24 mln ton.
Według białoruskiego eksperta Alaksandra Czubryka, jeśli dostawy rzeczywiście osiągną takie rozmiary, rozwiąże to wiele problemów białoruskiej gospodarki.
„Jeśli wielkość dostaw wyniesie 24 mln ton, białoruski budżet dostanie poważny zastrzyk. Zmniejszy to ryzyko niewypłacalności, gdyż do budżetu trafi znaczna część funduszy potrzebnych na spłatę zadłużenia zagranicznego” – mówi ekspert.
Jak dodaje Andriej Polischua z rosyjskiego oddziału „Raiffeisenbank”, w ten sposób dochody z ceł eksportowych uzyskane ze sprzedaży ropopochodnych produktów na Zachód, zrekompensują Białorusi straty, jakie poniosła w wyniku zmniejszenia dostaw rosyjskiego paliwa.
Jak naprawdę wygląda rosyjsko białoruskie porozumienie powinniśmy dowiedzieć się do 13 kwietnia , do tego czasu bowiem rządy obu krajów dostały polecenie ostatecznego uregulowania spornych spraw dowiemy się
Obserwatorzy zauważają jednak, że „niekończące się białorusko- rosyjskie negocjacje dotyczące ciągle tych samych kwestii” pozostawiają Mińsk „w stanie permanentnego zawieszenia”.
Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium