Mińsk i Moskwa  zapewniają o kompromisie. Jaka jest prawda?

06-04-17 Promocja 0 comment

Fot. National Bank of Republic of Belarus, http://bit.ly/28PzDXc
Fot. National Bank of Republic of Belarus, http://bit.ly/28PzDXc

Po rozmowach z Władimirem Putinem, które miały miejsce  3 kwietnia w Petersburgu,  prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka oznajmił, że Białoruś i Rosja rozstrzygnęły „wszystkie problemy w stosunkach dwustronnych”.

Miał na myśli przede wszystkim spór o cenę gazu i dostawy ropy, który trwał rok i stał się  jedną z przyczyn fatalnego stanu   białoruskiej gospodarki

Według Łukaszenki, „strony przyjęły odpowiedni schemat rozliczeń,znajdując pole do wzajemnych ustępstw”.

Jednak, jak mówią białoruscy analitycy, poniedziałkowe rozmowy trudno nazwać rozwiązaniem długoterminowym.

– Łukaszenka osiągnął pewien sukces. O tym, że Kreml poszedł na ustępstwa, pisze nawet rosyjski „Kommiersant” – mówi w rozmowie z białoruską gazetą „Salidarnaść” ekspert z analitycznego centrum „Strategia” w Mińsku Walery Karbalewicz.

Ekspert uważa, że był to chwilowy sukces, ponieważ konflikty w stosunkach białorusko-rosyjskich – nie tylko w sprawie ropy i gazu – stały się normą. Zdaniem Karbalewicza, to, że teraz strony zawarły porozumienie, nie oznacza, iż konflikt nie pojawi się ponownie w przyszłości.

Obecnie, jak zapewnił rosyjski wicepremier Arkadij Dworkowicz, dostawy ropy i gazu na Białoruś będą „mniej lub bardziej zsynchronizowane” z zapłatą  przez stronę białoruską długu za  gaz w wysokości 726 mln dolarów.

Z kolei wiceszef rządu Białorusi Uładzimir Siemaszka obiecał, że objętość  dostaw rosyjskiej ropy na Białoruś w bieżącym roku zwiększy się z 18 do  24 mln ton.

Według białoruskiego eksperta Alaksandra Czubryka, jeśli dostawy rzeczywiście osiągną takie rozmiary, rozwiąże to  wiele problemów białoruskiej gospodarki.

„Jeśli wielkość dostaw wyniesie 24 mln ton, białoruski budżet dostanie poważny zastrzyk. Zmniejszy to ryzyko niewypłacalności,  gdyż do budżetu trafi  znaczna część funduszy potrzebnych na spłatę zadłużenia zagranicznego” – mówi ekspert.

Jak dodaje Andriej Polischua z rosyjskiego oddziału „Raiffeisenbank”, w ten sposób dochody z ceł eksportowych uzyskane ze sprzedaży ropopochodnych produktów na Zachód,  zrekompensują Białorusi straty, jakie poniosła w wyniku zmniejszenia dostaw rosyjskiego paliwa.

Jak naprawdę  wygląda rosyjsko  białoruskie porozumienie powinniśmy dowiedzieć się do 13 kwietnia , do tego czasu bowiem rządy obu krajów dostały polecenie ostatecznego uregulowania spornych spraw dowiemy się

Obserwatorzy zauważają jednak, że  „niekończące się  białorusko- rosyjskie negocjacje dotyczące ciągle tych samych kwestii”  pozostawiają  Mińsk „w stanie permanentnego zawieszenia”.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium