W rosyjskim tzw. „kontyngencie pokojowym” w samozwańczym Naddniestrzu, gdzie nie odbywają się rotacje składu personalnego i nie dociera zaopatrzenie, nielegalnie pojawiły się rodzaje uzbrojenia, których te „siły” wcześniej nie posiadały.

Oficjalne oświadczenie w tej sprawie wydała strona mołdawską podczas posiedzeniaw dniu 18 stycznia Zjednoczonej Komisji Kontrolnej (ZKK), do której formalnie należą przedstawiciele Kiszyniowa, Tyraspola, a także Moskwy i Kijowa (w praktyce ukraińscy przedstawiciele wycofali się z ZKK).

Mołdawia także domaga się wyjaśnienia okoliczności przeprowadzonych, pod koniec grudnia 2023 roku przez tzw. rosyjskich „mirotworców„ ćwiczeń w Naddniestrzu w okolicach tzw. strefy bezpieczeństwa.

W trakcie manewrów rosyjskich grup operacyjnych, podczas których rzekomo „mirotworcy” odpierali atak grupy dywersyjnej na „posterunek pokojowy”, Rosjanie używali „automatycznego karabinu maszynowego RPK i latających aparatów typu quadcopter„. Strona mołdawska twierdzi, że w oficjalnym wykazie sił i środków kontyngentu nie ma takiego uzbrojenia.

„Obecność i użycie tego rodzaju uzbrojenia i latających aparatów przez zbrojny kontyngent rosyjskich sił pokojowych świadczy o kolejnym przypadku naruszenia protokołów ZKK…, chodzi  o wprowadzenie do strefy bezpieczeństwa nowego uzbrojenia bez zgody obserwatorów wojskowych” – oświadczyła delegacja Mołdawii.

Źródło: Europejska Prawda
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium