Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa oświadczyła w czwartek (13.01.br.), że Moskwa jest gotowa „wyprowadzić stosunki z Czechami z impasu”. Dodała jednak, iż będzie to zależało od Pragi. Zacharowa w ten sposób zareagowała na wypowiedź nowego czeskiego ministra spraw zagranicznych Jana Lipavskégo dotyczącą „zamiaru poszukiwania sposobów na odmrożenie dialogu” z Rosją.

„Zgadzamy się w 100%, że należy przełamać impas w naszych relacjach i w zasadzie jesteśmy na to gotowi. Ale jeśli chodzi o przygotowanie pozytywnej agendy, zobaczymy, jak oświadczenie nowego szefa czeskiego MSZ będzie realizowane przez stronę czeską. Teraz ruch należy do Pragi” – powiedziała Zacharowa.

Rzeczniczka czeskiego resortu dyplomacji Lenka Do poinformowała, że obecnie nie są prowadzone żadne negocjacje ze stroną rosyjską w sprawie poprawy stosunków czesko-rosyjskich: „Nie ma żadnych negocjacji w tej sprawie. Nie będziemy zajmować się naszymi wzajemnymi relacjami poprzez oświadczenia prasowe” – powiedziała.

Sam Lipavský oznajmił w zeszłym miesiącu podczas wizyty w Bratysławie, że stosunki między Czechami a Rosją są na bardzo niskim poziomie: „Będę się przyglądał, jak możemy je zrestartować. To bardzo niekomfortowa sytuacja, kiedy przedstawiciele władzy wykonawczej nie rozmawiają ze sobą”. Przypomnijmy, iż stosunki dyplomatyczne Republiki Czeskiej z Rosją były w ostatnich miesiącach bardzo chłodne. Zaszkodziła im zwłaszcza tak zwana “sprawa Vrbětic”, czyli ujawnienie przez czeskie służby wywiadowcze, że za wybuch składu amunicji w Republice Czeskiej w 2014 roku odpowiadają rosyjscy agenci. W odpowiedzi Praga wydaliła większość rosyjskich dyplomatów, zaś Moskwa odpowiedziała tym samym.

Źródło: Novinky

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium