Kreml uważa, że wydalenie rosyjskich dyplomatów ze Stanów Zjednoczonych „przynosi wstyd całemu narodowi amerykańskiemu”.

Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ, napisała na swojej stronie na facebook, że administracja prezydenta Baracka Obamy zademonstrowała, iż jest „nieudacznikiem” w prowadzeniu polityki zagranicznej. „Mówiliśmy o tym kilkakrotnie: ludzie, którzy w ciągu ostatnich 8 lat zamieszkiwali Biały Dom, to grupa politycznych nieudaczników, rozzłoszczonych i niezbyt mądrych. Dzisiaj Obama potwierdził to oficjalnie”.

W najbliższym czasie Moskwa poinformuje o swojej odpowiedzi. Zacharowa oznajmiła, że będzie ona symetryczna.

Za jedyną osobę w amerykańskiej administracji, która próbuje być profesjonalna i zachować godność osobistą, rzecznik MSZ uznała sekretarza stanu Johna Kerry.

29 grudnia br. prezydenta USA Barack Obama w związku z dochodzeniem w sprawie ataków hakerskich na amerykańskie partie polityczne podczas kampanii wyborczej rozszerzył antyrosyjskie sankcje. 35 dyplomatów zostało uznanych za persona non grata. W ciągu 72 godzin mają oni opuścić terytorium Stanów Zjednoczonych.

W uzasadnieniu tej decyzji podano, że nowe sankcje są również odpowiedzią na nasilające się prześladowania amerykańskich dyplomatów w Rosji przez  rosyjskie służby specjalne.

Źródło: newsru.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium