Do tej pory prawie wszystkie zezwolenia na  pracę  w Estonii  dostawali  zagraniczni budowlańcy i spawacze. Latem, ze względu wyczerpanie się „kwot migracyjnych”, nie mógł uzyskać zgody na pobyt w Estonii metropolita Jewgienij, nowy przywódca  Estońskiej Cerkwi Prawosławnej Patrivarchatu Moskiewskiego.

Z powodu braku zezwoleń na  pobyt i pracę cierpi sektor opieki zdrowotnej oraz edukacji.

W związku z tym Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Estonii proponuje równomierne rozłożenie „kwot  migracyjnych” na wszystkie zawody. Poszczególne sektory gospodarki mają dostać po 1300 pozwoleń na zatrudnianie cudzoziemców

Przedstawiciel Izby Handlowej Estonii Marko Udras podkreśla, że przedsiębiorcy chcieliby zaprosić więcej zagranicznych pracowników  w tej chwili jest ich bowiem , zdaniem Udrasa, zbyt mało, co negatywnie odbija się na stanie ekonomicznym państwa. „Niektóre sektory gospodarki wygrywają, niektóre przegrywają, ale ostatecznie to wszystko jest  gra o sumie zerowej” , stwierdza biznesmen.

W dopowiedzi, doradca Departamentu Polityki Migracyjnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Eva Lillemäe przypomniała, że wysoko wykwalifikowani specjaliści otrzymujący wynagrodzenie dwukrotnie wyższe od średniej estońskiej,  mogą być sprowadzani  poza   kwotami migracyjnymi.

W dodatku  wzrosła liczba, nie objętych kwotami, zagranicznych pracowników sezonowych, którzy mogą pozostawać w kraju  do 270 dni.

Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, od września  na tej zasadzie do Estonii przyjechało dziesięć razy więcej  pracowników niż tych, których obowiązuje kwota  migracyjna. Dlatego ministerstwo uważa, że należy zmienić definicję migrantów zarobkowych  .

W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych powołano grupę roboczą, która wraz z przedstawicielami Izby Handlowej i Związku Pracodawców Estonii opracuje zmiany w ustawie o cudzoziemcach do następnego lata.

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium