Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin i pierwsza wiceprzewodnicząca Rady Najwyższej Iryna Heraszczenko oświadczyli 4 stycznia, że słowa polskiego premiera Mateusza Morawieckiego na temat „dziesiątków tysięcy ukraińskich uchodźców” w Polsce mijają się z rzeczywistością.

Paweł Klimakin zauważył, że w ciągu ostatnich dwóch lat Warszawa przyznała status uchodźcy jedynie 88 obywatelom ukraińskim. Ponadto 300 tysięcy Ukraińców uzyskało pozwolenie na pracę w Polsce, a ponad 2 miliony zapłaciło za przyznane im wizy. Szef MSZ Ukrainy wezwał Warszawę, aby nie mylić różnych kategorii obywateli, podkreślając, że normy prawa międzynarodowego jasno określają status prawny uchodźcy.

Z kolei Iryna Heraszczenko zauważyła, że wielu Ukraińców „pracuje w sąsiednich krajach, w tym w Polsce, wzmacniając gospodarkę tych państw”. Wiceprzewodnicząca parlamentu podkreśliła, że polskie władze powinny podziękować „pracowitym i silnym Ukraińcom” za ich wkład w kształtowanie  polskiego PKB. „Mówienie o nich jako o uchodźcach to nonsens” – podkreśliła Heraszczenko.

Wiceprzewodnicząca Rady Najwyższej dodała również, że pomimo wojny w Donbasie, Ukraina nie wywołała kryzysu migracyjnego w Europie, a większość obywateli, którzy opuścili strefę walk, stała się tzw. przesiedleńcami wewnętrznymi.

Źródło: Zwierciadło Tygodnia

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium