Naddniestrze drukuje karty na rosyjskie „wybory” prezydenckie. Mołdawia: To łamanie prawa
Rząd Mołdawii oskarżył Rosję o łamanie mołdawskiego prawa w związku z drukowaniem kart do głosowania w „wyborach” prezydenta Rosji na terytorium samozwańczego Naddniestrza.
Wicepremier Mołdawii Oleg Serebrian stwierdził 14 marca, że karty do głosowania najprawdopodobniej zostały wydrukowane w Naddniestrzu, aby uniknąć ich transportu przez granicę. Podkreślił, że granice Mołdawii są kontrolowane i legalne wwożenie lub wywożenie kart do głosowania jest niemożliwe.
Wicepremier powiedział również, że drukowanie kart do głosowania w Naddniestrzu miało na celu zademonstrowanie Mołdawii lekceważącego stosunku władz separatystycznego regionu do mołdawskiego prawa.
Niedawno Ministerstwo Spraw Zagranicznych Mołdawii wezwało ambasadora Rosji Olega Wasniecowa w związku z doniesieniami o otwarciu nielegalnychy lokali wyborczych na „wybory” prezydenta Rosji w Naddniestrzu. Mołdawia zezwoliła na otwarcie tylko jednego lokalu wyborczego na terenie ambasady Rosji w Kiszyniowie.
„Wybory” prezydenta Rosji odbędą się 17 marca, ale w tym roku po raz pierwszy wprowadzono trzydniowe głosowanie (15-17 marca), a na okupowanych przez Rosję terytoriach głosowanie rozpoczęło się przedterminowo.
Źródło: Europejska Prawda
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium