Najniższe pensje na Białorusi – w „ulubionych”regionach Łukaszenki
Jak podaje „Biełstat”, średnia pensja na Białorusi we wrześniu wyniosła brutto 1264,5 rubli (ok. 1910 zł.), oznacza to spadek w porównaniu z sierpniem o prawie 12 rubli (ok. 18 zł.).
Jak informuje białoruska gazeta „Salidarnaść”,najciekawsze jest, że najniższe płace są w obwodzie mohylewskim i witebskim, tj. w „małej ojczyźnie” Łukaszenki, stele przez niego odwiedzanej. Tam średnie pensje brutto wynoszą odpowiednio 1037 rubli (1562 zł.) i 1061 rubli (ok. 1598 zł).
Łukaszenko często podróżował w te rejony podczas swojego 26-letniego urzędowania, aby „osobiście kontrolować sytuację w gospodarce”. „Jak widać, tak zwiększone zainteresowanie wywołało nieoczekiwane efekty ” — ironizuje białoruska gazeta.
Tymczasem gazeta „Białorusini i rynek” podała, że dochody Białorusinów maleją, chociaż rosną oszczędności. Świadczą o tym wyniki ogólnokrajowegobadania przeprowadzonego od 11 do 16 września przez Centrum Badań Ekonomicznych BEROC we współpracy z firmą badawczą SATIO.
— Aż 44% badanych deklaruje spadek dochodów w ciągu ostatniego miesiąca. Na pytanie o przyczyny ponad 57% zwróciło uwagę na zmianę kursu rubla. Oznacza to, że teraz na dochody nie ma wpływu to, cobyło istotne w kwietniu i maju, podczas pierwszej fali pandemii. Wówczas głównymi problemami były redukcje zatrudnienia, niższe płace i przymusowe urlopy bezpłatne. Teraz Białorusini bardziej odczuwają zmianękursu walut oraz wzrost cen — komentuje badanie dyrektorka BEROC, Kaciaryna Barnukowa.
Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium