Obywatel Gruzji, zatrzymany w Osetii Południowej przez władze regionu Cchinwali, zmarł po przesłuchaniu – poinformował rzecznik prasowy miejscowych organów KGB.

35-letni Arczil Tatunaszwili wraz z dwoma innymi obywatelami Gruzji – Lewanem Kutaszwilim i Iosebem Pawliaszwilim – został zatrzymany 22 lutego br. w pobliżu wioski Achalgori na terytorium niekontrolowanym przez Tbilisi. Zatrzymanych oskarżono o działalność dywersyjną i po przesłuchaniu umieszczono w izolatce. Tatunaszwili podjął próbę przejęcia broni jednego z eskortujących go strażników. Próba została udaremniona przez eskortę, wobec więźnia zastosowano siłę. W trakcie walki Tatunaszwili miał stracić  równowagę i spaśc ze schodów, co spowodowało obrażenia. Zgodnie z oficjalnym raportem więźnia przewieziono do szpitala, w którym udzielono mu niezbędnej pomocy medycznej, jednak po jakimś czasie Tatunaszwili zmarł.

Obecnie Służba Bezpieczeństwa Narodowego Gruzji domaga się pełnej informacji o śmierci Arczila Tatunaszwilego w szpitalu Cchinwali oraz dopuszczenia gruzińskich ekspertów na terytorium Osetii w celu zbadania zwłok. Zaniepokojenie z powodu mających miejsce w Osetii Południowej wydarzeń wyraziła także Unia Europejska.

W tej chwili wiadomo jedynie, że z więzienia zwolnieni zostali Lewan Kutaszwili i Ioseb Pawliaszwili. Nadal jednak znajdują się oni na terytorium  regionu achalgorskiego.

Źródło: newsgeorgia.ge, tbilisi.media, apsny.ge

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium