Paszynian: Alijew przygotowuje ludobójstwo Ormian z Górskiego Karabachu
Geopolityczne roszczenia władz Azerbejdżanu nadal stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa i stabilności Kaukazu Południowego oraz całego regionu – stwierdził na posiedzeniu rządu premier Armenii Nikol Paszynian, komentując wypowiedzi prezydenta Azerbejdżanu IlhamaAlijewa.
„Alijew nie tylko grozi, ale już przygotowuje ludobójstwo Ormian z Górskiego Karabachu. Tę intencję widać w komentarzach prezydenta Azerbejdżanu dotyczących terminu rozmieszczenia rosyjskich sił pokojowych w Górskim Karabachu, które to komentarze z kolei rażąco naruszają co najmniej trzy oświadczenia, przyjęte w formacie trójstronnym” – powiedział Paszynian.
Paszynian skomentował również słowa Alijewa, że Armenia nie wycofała w pełni swoich sił zbrojnych z Karabachu.
„W Górskim Karabachu nie ma armii armeńskiej, jest Armia Obrony Górskiego Karabachu, która najwidoczniej stanowi przeszkodę w realizacji ludobójczej polityki” – powiedział ormiański przywódca.
Wcześniej prezydent Azerbejdżanu wygłosił przemówienie w Szuszy na dzień przed drugą rocznicą zakończenia wojny. W uroczystości „Dnia Zwycięstwa” wzięli udział przedstawiciele elity politycznej Azerbejdżanu, a także sił zbrojnych kraju.
„Armenia nie wycofała całkowicie swoich sił zbrojnych z Karabachu. Co robią ormiańscy żołnierze w Karabachu? Nasza cierpliwość nie jest nieograniczona Nie otrzymaliśmy również korytarza Zangezur. Tymczasem strona ormiańska co pewien czas przeprowadza prowokacje wojskowe. Oczywiście, musimy być przygotowani i jesteśmy gotowi” – powiedział Ilham Alijew.
Władze Azerbejdżanu po raz pierwszy otwarcie przyznały się do rozpoczęcia wojny 44-dniowej, choć po jej wybuchu 27 września 2020 roku Baku oskarżyło siły armeńskie o naruszenie zawieszenia broni.
„Nie boimy się nikogo. Gdybyśmy bali się kogokolwiek, nigdy nie rozpoczęlibyśmy drugiej wojny karabachskiej” – chwalił się Alijew.