Premier Nikol Paszynian obawia się, że Azerbejdżan może rozpocząć wojnę na dużą skalę przeciwko Armenii.

Przemawiając na posiedzeniu rządu, Paszynian powiedział, że Erywań proponuje odtworzenie granic z czasów sowieckich „na ziemi” i na mapie oraz wycofanie z nich wojsk. Polityk dodał jednak, że Baku zajmuje niekonstruktywne stanowisko, okresowo podnosząc kwestię czterech enklaw, które istniały na terytorium sowieckiej Armenii, a jednocześnie odmawiając uznania, że terytoria ponad 30 ormiańskich wiosek znajdują się obecnie pod okupacją Azerbejdżanu.

Według premiera Armenia zgadza się na wytyczenie całej granicy lub przeprowadzenie tego procesu lokalnie, dzieląc granicę na odcinki.

„Ale Azerbejdżan wydaje się unikać również tej opcji. A nasza analiza pokazuje, że może być ku temu jeden powód – rozpoczęcie działań wojennych na niektórych odcinkach granicy z perspektywą przeniesienia eskalacji militarnej na dużą skalę przeciwko Armenii” – powiedział Paszynian.

Źródło: ekhokavkaza.com

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium