W czwartek rano, posłowie Parlamentu Europejskiego jednogłośnie wezwali Rosję do zwrotu rumuńskiego skarbu, a także zaapelowali do władz wykonawczych UE i innych instytucji europejskich, by zrobiły wszystko, co w ich mocy, aby to wesprzeć rumuńskie żądania. Debata, w której  wzięła udział większość rumuńskich eurodeputowanych, była pierwszym przypadkiem poruszenia w Parlamencie Europejskim kwestii rumuńskiego skarbu zagrabionego przez Rosję.

Unijna komisarz ds. spójności i reform, Elisa Ferreira, powiedziała, że „Unia Europejska jest gotowa wesprzeć rumuńskie władze w staraniach o odzyskanie skarbu, jeżeli o to poproszą”.

Podczas I wojny światowej Królestwo Rumunii wysłało do Moskwy 91,5 ton złota, klejnotyrumuńskiej rodziny królewskiej i  dzieła sztuki. Rumunia i carska Rosja były wówczas sojusznikami i porażki rumuńskiej armii na froncie zmusiły rząd w Bukareszcie do ewakuacji skarbu. Złoto jednak zostało skonfiskowane po przejęciu władzy w Rosji przez bolszewików w 1917 roku. W późniejszych latach wysiłki Rumunii zmierzające do odzyskania skarbu spełzły na niczym. Niektóre dobra kultury zostały zwrócone przez władze sowieckie w 1935 i 1956 roku – ale nie złoto.

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa gwałtownie zareagowała na rumuńskie żądania. Według niej długi Rumunii wobec Rosji i Związku Sowieckiego przekracza, „zgodnie z obliczeniami ekspertów”, 20-25 razy wartość całego rumuńskiego skarbu, który został przekazany Rosji na przechowanie w latach 1916-1917. Według cytującej Marię ZacharowąKomsomolskiej Prawdy, w 1949 r. Moskwa „umorzyła Rumunii prawie cały dług za zniszczenia spowodowane podczas II wojny światowej”.

Źródło:   Digi24

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium