Po co Łukaszenka udał się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Zimbabwe?

28-01-23 Promocja 0 comment

Alaksandr Łukaszenka 25 stycznia przybył z wizytą do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a następnie odwiedzi  Zimbabwe. Politolog Andriej Kazakiewicz komentuje wizytę w tych krajach:

„Oficjalnie mówi się, że Łukaszenka udał się tam na zaproszenie władz ZEA i prezydenta Zimbabwe, choć oczywiście prawdopodobnie miały miejsce trudne negocjacje” – zauważa Kazakiewicz. Zdaniem politologa Białoruś i Zjednoczone Emiraty Arabskie współpracują już w sektorze finansowym oraz zbrojeniowym. To dwa kierunki są obecnie znane.

„Warto zauważyć, że kraje Zatoki Perskiej są aktywnie zaangażowane jako mediatorzy w konflikcie między Rosją a Ukrainą. Wielokrotnie występowali jako pośrednicy przy wymianie jeńców wojennych. Wyraźnie widać, że pozycja Białorusi jest tu marginalna, chociaż białoruskie władze starały się być mediatorami na początku konfliktu i nadal twierdzą, że są zainteresowane uczestniczeniem w takim czy innym formacie, na przykład w negocjacjach” — mówi.

Jak zauważa Kazakiewicz,  dla Łukaszenki korzystna może być współpraca z ZEA na arenie międzynarodowej w ramach różnych międzynarodowych platform: „Biorąc pod uwagę, że Zjednoczone Emiraty Arabskie nie mają żadnych pretensji w zakresie demokracji i praw człowieka, możemy spodziewać się ich wsparcia na platformie ONZ i innych organizacji, w których są obecni. Jednocześnie białoruskie władze mogą również wspierać ZEA w tych miejscach”.

Ekspert sugeruje, że białoruskie władze liczą, że ZEA zainwestują na Białorusi, w szczególności w rozwój Mińska. To ważne, biorąc pod uwagę, że Rosja ma dziś w tym względzie całkowity monopol, a współpraca ze Stanami Zjednoczonymi i Europą jest niemożliwa.

Mówiąc o wizycie w Zimbabwe, Kazakiewicz zauważa, że kraj ten jest wieloletnim partnerem białoruskich władz.  Na kontynencie afrykańskim  to jedyne państwo, z którym Białoruś utrzymuje regularne kontakty. „Głównymi obszarami współpracy dostawy białoruskich towarów, przede wszystkim sprzętu, w tym rolniczego. Ponadto władze Zimbabwe mogą być zainteresowane udziałem firm białoruskich lub powiązanych z Białorusią w zagospodarowaniu surowców mineralnych, w szczególności złóż złota” — konkluduje Kazakiewicz.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium