Prezydent Gruzji Giorgi Margwelaszwili, składający właśnie wizytę na Białorusi zaprosił do odwiedzenia Tbilisi  Alaksandra Łukaszenkę.  2 marca poinformowały o tym, po spotkaniu szefów państw w Mińsku,  służby prasowe obu prezydentów.

Białoruska gazeta internetowa „Zautra twajoj krainy” zastanawia się: dlaczego po tygodniowym odpoczynku w Soczi Łukaszenka postanowił spotkać się z gruzińskim prezydentem?

„Oficjalne rozmowy prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki i prezydenta Gruzji Giorgi Margwelaszwili odbyły się 1 marca w Pałacu Niepodległości w Mińsku. Ciekawsze  jest jednak spotkanie w cztery oczy. Według prezydenckiej służby prasowej, szczególną uwagę  zwrócono na intensyfikację wymiany handlowej i współpracy gospodarczej”  Jednak, jak stwierdza „Zautra twajoj krainy”,  – o tym dyskutowano już w czasie wizyty Łukaszenki w Gruzji w kwietniu 2015 roku, i od tej pory w wymianie gospodarczej między krajami nie powstały problemy wymagające specjalnego omówienia.

Starszy analityk z Instytutu Studiów Strategicznych Białorusi Dzianis Meljancou uważa, że w obecnych stosunkach z Gruzją dla Białoruś najważniejszy jest  interes polityczny,  a nie gospodarczy.

– Regularne spotkania mają na celu pokazanie wagi stosunków pomiędzy dwoma krajami – powiedział ekspert, dodając, że  „Dziś Ukraina i Gruzja to swego rodzaju pośrednicy między Białorusią a Zachodem.”

Zdaniem gazety, po nieudanym „polowaniu” Łukaszenki na Putina w Soczi, Mińsk chce także wysłać sygnał Kremlowi.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium