Porozumienie wizowe Białorusi z UE. Czy wykorzysta je proeuropejska część otoczenia Łukaszneki?

14-01-20 Promocja 0 comment

Unia Europejska i Białoruś 8 stycznia podpisały umowę o ułatwieniach wizowych oraz umowę o readmisji. Ta pierwsza ułatwi obywatelom Białorusi uzyskanie krótkoterminowych, tańszych wiz na wjazd do Unii Europejskiej , a obywatelom UE umożliwi krótkie, bezwizowe podróże na Białoruś.

Na czym polega problem z przełomem wizowym na Białorusi i w UE – na portalu TUT.by wyjaśnia białoruski politolog Arciom Szrajbman.

Problem polega na tym, że musimy cieszyć się z powodu dokumentu, który niewątpliwie jest poważnymosiągnięciem w stosunkach białorusko-europejskich” – pisze. – „System wizowy z UE mieliśmy uprościć dawno temu. Z przyczyn politycznych jedna ze stron nie chciała rozpocząć negocjacji. Kiedy w końcu wszyscy zdali sobie sprawę, że trzeba rozwiązać tę kwestię, był już koniec 2013 r. W 2014 r. zaczęliśmy dyskutować, a gdy w 2015 r. był już gotowy tekst porozumienia, w Europie wybuchł kryzys migracyjny”.

Uproszczenie ruchu wizowego jest głównym sukcesem białoruskiej dyplomacji w stosunkach z UE w ostatnich latach. I to samo w sobie jest smutne. Poziom tego sukcesu przypomina nam, jak daleko od nas jest Bruksela” – zwraca uwagę publicysta.

Rosjanie, Ormianie i Azerowie od dawna płacą za wizy szengeńskie 35 euro [Białoruś jeszcze przez kilka miesięcy będzie płaciła 80 euro – red.]. Ukraińcy, Mołdawianie i Gruzini od kilku lat podróżują do Europy bez wiz. Wszystkie te kraje zawarły również umowy z Unią Europejską, a niektórym udało się wejść do europejskiej strefy wolnego handlu. Białoruś w ogóle nie ma podstawy prawnej do stosunków z UE. Dla Europy jesteśmy jak Syria i Libia” – konstatuje publicysta.

Podpisanie umów wizowych jest z pewnością błogosławieństwem dla wszystkich, ale to wydarzeniejak żadne inne uwidacznia słabość dialogu z Brukselą” – pisze Szrajmbman. – „MSZ zyskało punkty w oczach Łukaszenki, przez chwilę będzie słuchał dyplomatów . Uwaga prezydenta Białorusi wraca na kierunek europejski. Czy wykorzystają to proeuropejsko myślącegrupy w jego otoczeniu ?” – pyta politolog.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium