Praga chce wypowiedzieć umowę partnerską z Pekinem. Powodem, niechęć Chin do negocjowania jednej z klauzul

10-10-19 Promocja 0 comment

W poniedziałek, 7 października, rada miasta Pragi postanowiła wypowiedzieć umowę partnerską z Pekinem. Powodem jest niechęć strony chińskiej do negocjowania z władzami Pragi kwestii klauzuli o uznaniu jednościterytorialnej Chin. Porozumienie z Pekinem zostało zatwierdzone przez Pragę za czasów burmistrz Adriany Krnáčovej (partia ANO) w lutym 2016 r. Wtedy opozycja  sprzeciwiła się wpisaniu tej klauzuli.  

Obecne władze Pragi wezwały Pekin do negocjacji w sprawie usunięcia spornej części umowy w styczniu br. Strona chińska zareagowała negatywnie na powtarzające się propozycje,  nie reagując na ostatnie ponaglenie, co skłoniło władze miasta do zaproponowania rozwiązania całej umowy mimo ostrzeżeń Chin, że postawa Pragi szkodzi stosunkom czesko-chińskim.

Radna miasta Pragi, Hana Kordová Marvanová (partia STAN), która wystąpiła z wnioskiem o rozwiązanie umowy, powiedziała, że zatwierdzenie wspomnianego punktu byłoby naruszeniem standardów. „Deklaracja polityczna nie powinna być częścią umowy o współpracy między stolicami. Nie zgadzam się, by Praga  w ten sposób wyrażała poparcie dla autorytarnego reżimu w Chinach ”- stwierdziła radna. Odrzucając sporny punkt Praga, jej zdaniem, daje do zrozumienia, że jest przeciwna łamaniu praw człowieka w Chinach.

Zachowanie Pragi w tej kwestii źle wpłynęło na stosunki czesko-chińskie. Oprócz publicznej krytyki Chiny zaczęły odwoływać wizyty różnych grup kulturalnych, na przykład Filharmonii Praskiej. Zostały także odwołane występy zespołów, których Praga nie organizuje, ale które nazwę Praga mają  w nazwie.

Stosunki Czech z Chinami od pewnego czasu uległy wyraźnemu pogorszeniu. Miało na to wpływ wydane przed rokiem ostrzeżenie Krajowego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Cybernetycznego i Informatycznego przed produktami chińskich firm Huawei i ZTE. Chiny wyraziły sprzeciw, a ambasador tego państwa rozmawiał na ten temat z premierem Czech Andrejem Babisem, który wypowiedzi chińskiego dyplomaty nazwał kłamstwami.

W dodatku, wg. Konfederacji Przemysłu i Transportu Republiki Czeskiej nie zostały spełnione obietnice dotyczące chińskich inwestycji w Czechach. Nie udaje się również usunąć barier stojących na przeszkodzie wejściuczeskich firm na rynek chiński.

Źródło: Lidovky

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium