Premier Litwy: Mińsk nie będzie w stanie dokończyć budowy elektrowni jądrowej
Litwa ma nadzieję, że Białoruś nie będzie w stanie zrealizować projektu białoruskiej elektrowni jądrowej w Ostrowcu, w pobliżu granicy litewskiej, oświadczył premier Litwy Saulius Skvernelis.
Szef rządu wyraził nadzieję, że decyzje rządu i parlamentu Litwy, które de facto zablokowały dostawy energii elektrycznej z powstającej elektrowni na Litwę, spowodują, że projekt stanie się nieopłacalny ekonomicznie.
– Jesteśmy w pełni świadomi, że w najbliższym czasie nie ma możliwości, by dowieziono umieszczono jądrowe paliwo w reaktorze. Robiliśmy wszystko, zarówno pod względem technicznym, jak i politycznym, aby udowodnić, że ten projekt jest bezpieczny i nie powinien zostać zakończony. Jeżeli Mińsk nadal będzie chciał go zrealizować, ekonomicznie będzie to nieopłacalne – powiedział S. Skvernelis w wywiadzie dla stacji radiowej LRT.
Skvernelis skrytykował poprzedni litewski rząd konserwatysty Andriusa Kubiliusa (2008–2012), który według S. Skvernelisa był zaangażowany we „współpracę” z Białorusią.
„Oczywiście, to bardzo źle, że projekt w ogóle powstał. Gdyby wówczas Litwa zajęła twarde stanowisko, nie mielibyśmy dzisiaj tego problemu, ale rząd Andriusa Kubiliusa współpracował z Białorusią” – powiedział S. Skvernelis.
W kwietniu 2010 r. ówczesny premier Litwy A. Kubilius przedstawił białoruskiemu premierowi Siarhiejowi Sidorskiemu obawy i uwagi dotyczące miejsca wybranego do budowy białoruskiej elektrowni jądrowej. A. Kubilius powiedział również, że Litwa i Białoruś mogą rozwijać współpracę w sektorze energetycznym, a Mińsk może skorzystać z doświadczeń Litwy w tworzeniu instytucji regulacyjnych energię jądrową. Natomiast w lipcu tego samego roku, Kubilius, komentując plany budowy nowej elektrowni atomowej na Litwie, stwierdził, że Litwa może zablokować projekt, ściślej współpracując z Mińskiem.
Obecnie Litwa obiecuje zablokowanie importu energii elektrycznej z budowanej elektrowni. Problem w tym, że na razie inne kraje europejskie nie poparły litewskiej propozycji szerszego bojkotu.
Litwa jest głównym krytykiem budowy elektrowni znajdującej się 50 km od Wilna. W ubiegłym roku uznała białoruską elektrownię za stwarzającą zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, środowiska i zdrowia ludzi.
Mińsk odpowiada, że budowa elektrowni przebiega zgodnie z normami bezpieczeństwa. Białoruś ma nadzieję, że pierwszy reaktor będzie gotowy przed końcem 2019 r., a drugi zacznie działać w połowie 2020 r.
Projekt jest finansowany przez rosyjski rząd.
Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium