Mołdawska prezydent Maia Sandu oświadczyła, że za nieudaną próbą przeprowadzenia zamachu stanu w Mołdawii na początku roku stała rosyjska terrorystyczna grupa Wagnera. Informacje te polityk ujawniła w wywiadzie dla Financial Times.

Sandu nie podała szczegółów, ale stwierdziła, że plan zamachu w jej kraju był inicjatywą grupy Eugeniusza Prigożyna – już nieżyjącego założyciela grupy Wagnera.

W kontekście tych wydarzeń podkreśliła, że Rosja aktywnie wywiera naciski na Mołdawię, wykorzystując dostawy gazu, ataki hybrydowe, w tym narzędzia cybernetyczne, oraz groźby związane z prorosyjskim regionem separatystycznym Naddniestrze.

„Rosja planuje wzmożenie nacisków na Mołdawię. Próbowali w sektorze energetyki i ponieśli porażkę. Starali się obalić rząd, ale im się nie udało. Teraz próbują ingerować w nasze wybory, wykorzystując duże sumy pieniędzy” – powiedziała MaiaSandu.

Przypomnijmy, że 13 lutego Maia Sandu opublikowała szczegóły rzekomego rosyjskiego planu zamachu, który przewidywał m.in. atak na instytucje państwowe oraz porwanie zakładników.

Dodajmy, że Rosja wywiera presję na Mołdawię od czasu objęcia prezydentury przez Maię Sandu w 2020 roku, niezadowolona z jej prozachodnich działań i chęci osiągnięcia członkostwa Mołdawii w Unii Europejskiej.

Źródło: Europejska Prawda

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium