Propalestyńskie demonstracje w Bośni i Hercegowinie oraz Czarnogórze
W Sarajewie, stolicy Bośni i Hercegowiny, tysiące ludzi zebrały się, aby wezwać do zakończenia izraelskiego ostrzału Strefy Gazy. Podobne, mniejsze demonstracje odbyły się w innych bośniackich miastach, podczas gdy w Podgoricy, stolicy Czarnogóry, kilkaset osób zebrało się przed lokalnym biurem ONZ z palestyńskimi flagami.
„Nie wzywamy ludzi do bycia przeciwko Izraelowi. Wzywamy ludzi do podniesienia głosu, aby powstrzymać ludobójstwo Palestyńczyków. Ludzie muszą wiedzieć, że jesteśmy za pokojem” – powiedział Majed Maarouf, przewodniczący społeczności palestyńskiej w Bośni i Hercegowinie.
Około połowa z 3,3 miliona mieszkańców Bośni to muzułmanie. Większość z nich jest umiarkowana w swoich przekonaniach religijnych.
Choć w Bośni nie doszło do żadnych incydentów w związku z ostatnim zaostrzeniem działań wojennych między Izraelem a Hamasem, rząd Bośni i Hercegowiny ogłosił w zeszłym tygodniu, że zwiększył środki bezpieczeństwa w związku z „rosnącymi obawami o potencjalne reperkusje” wynikające z konfliktu w Strefie Gazy.
W Czarnogórze protestujący domagali się nałożenia sankcji na Izrael za ostrzał Strefy Gazy.
Wiec w Podgoricy i mniejsze demonstracje w innych miastach Czarnogóry zostały zorganizowane przez Czarnogórsko-Palestyńskie Stowarzyszenie.
Izrael wypowiedział wojnę Hamasowi po tym, jak grupa bojowników przypuściła zaciekły atak na Izrael 7 października, zabijając ponad 1400 obywateli Izraela i zabierając ponad 200 kolejnych jako zakładników.
Źródło: Radio Free Europe
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium