Prorosyjski prezydent Mołdawii odwiedził Berlin i spotkał się z… nikim
Znany ze swojej proputinowskiej polityki prezydent Mołdawii Igor Dodon 2 marca odwiedził Berlin, gdzie, według prezydenckiej służby prasowej „odbył spotkania z przedstawicielami Kanclerz Federalnej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz posłów niemieckiego Bundestagu”. Wiadomo, że ani kanclerz Niemiec, ani prezydent, ani szef niemieckiego MSZ z Dodonem się nie widzieli.
Wcześniej mołdawskie media podały, że wizyta ma charakter prywatny i jako taka zawiera jedynie spotkania z nieoficjalnymi osobami oraz przedstawicielami skrajnie lewicowych partii w Bundestagu. Według prezydenckiej kancelarii „w Berlinie doszło do wielu niezwykle ważnych ,nieformalnych spotkań i dyskusji z przedstawicielami różnych agencji”.
Jednakże komunikat służby prasowej szefa mołdawskiego państwa nie podaje żadnych nazwisk urzędników ani posłów.
Przypomnijmy, że przed wizytą w Niemczech w wywiadzie dla Deutsche Welle prorosyjski prezydent Mołdawii Igor Dodon oświadczył, że jego kraj nigdy nie zostanie członkiem Unii Europejskiej.
Źródło: Infotag
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium