Prezydent Rosji Władimir Putin wziął udział w inauguracji dwóch nowych bloków elektrowni cieplnych na Krymie.

Elektrownie Bałakławska (Sewastopolska) oraz Tawriczeska (Symferopolska) o łącznej mocy 940 MWt miały zostać uruchomione w roku 2017 . Na przeszkodzie stanęły jednak  sankcje państw zachodnich. Produkcja prądu w tych obiektach rozpoczęła się w październiku 2018 r.

Elektrownie na Krymie zostały uwikłane w skandal związany z tym, że niemiecki koncern Siemens oskarżył Moskwę o potajemne przerzucenie na półwysep wyprodukowanych przez niego turbin, łamiąc w ten sposób wprowadzone po rosyjskiej okupacji Krymu zachodnie sankcje. Niemiecki koncern oświadczył, że budowane przez  160 lat zaufanie w stosunkach z Rosją zostało poważnie naruszone.

18 marca br. upłynęło 5 lat od referendum, na mocy którego Rosja oficjalnie włączyła Krym w skład swojego terytorium. Ukraina oraz państwa zachodnie uważają, że Moskwa dopuściła się aneksji części terytorium państwa ukraińskiego.

Źródło: polit.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium