Putin: Rosja nie wyda swoich obywateli oskarżonych o ingerencję w wybory prezydenckie w USA
Rosjanie, którzy zostali oskarżeni o ingerencję w wybory prezydenckie w USA w 2016 r. nie działali na zlecenie rosyjskich władz, oświadczył prezydent Władimir Putin. Jednocześnie zapewnił, że Rosja nigdy nie dopuści do ich ekstradycji do Stanów Zjednoczonych.
W połowie lutego br. prowadzący śledztwo w sprawie rosyjskiej ingerencji w wybory, prokurator USA Robert Mueller oskarżył 13 obywateli Rosji oraz 3 rosyjskie firmy o zmowę przeciwko USA.
Wśród oskarżonych znalazł się blisko związany z Kremlem przedsiębiorca Jewgenij Prigożin. Pozostałe osoby są współpracownikami „Agencji Badań Internetowych”.
Strona amerykańska uważa, że już od 2014 r. Rosjanie zajmowali się ingerencją w wybory amerykańskie. W tym celu zakładano fałszywe konta na portalach społecznościowych, za pośrednictwem których podszywając się pod Amerykanów publikowano komentarze dotyczące życia politycznego w USA. W większości z komentarzy krytykowała kandydatkę Partii Demokratycznej Hillary Clinton.
Kreml wielokrotnie odrzucał wszystkie oskarżenia o ingerencję w przebieg oraz wyniki wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
Źródło: newsru.com
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium