Rosyjski nadzór fitosanitarny (Rosselchoznadzor) ogłosił, że Rosja, począwszy od 4 grudnia, ogranicza import produktów rolnych z kilku regionów Mołdawii ze względu na „systematyczne wykrywanie w warzywach i owocach obiektów, zdolnych do zadania wielomiliardowych szkód rolnictwu Rosji”.

Agencja ds. Bezpieczeństwa Żywności Mołdawii (ANSA) 1 grudnia skrytykowała działania Moskwy jako „nieuzasadnione i szkodzące mołdawskim producentom, oraz sprzeczne z międzynarodowymi zasadami fitosanitarnymi i nie opierające się na prawdziwych argumentach”.

„Mołdawskie owoce i warzywa są eksportowane do ponad 80 krajów na świecie, w tym roku eksport śliwek i jabłek do krajów europejskich podwoił się. Z żadnego państwa, poza Rosją, nie było doniesień o jakichkolwiek naruszeniach” – twierdzi agencja.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Rosselchoznadzor również ogłaszał wprowadzenie ograniczeń na import do Rosji produkcji rolnej z 31 rejonów Mołdawii. W Kiszyniowie mówiono wtedy, że zakaz ten  ma podłoże polityczne.

Dodajmy, że w połowie listopada minister spraw zagranicznych i eurointegracji Mołdawii Nicu Popescu oświadczył, iż Kiszyniów w ciągu ostatniego półtora roku przyłączył się do czterech pakietów sankcji wprowadzonych przez UE przeciwko Rosji. Rosyjskie MSZ oświadczyło wtedy, że „decyzja strony mołdawskiej nie pozostanie bez odpowiedzi. Podjęte środki zostaną ogłoszone”.

Źródło: Europejska Prawda

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium