Tranzyt rosyjskich ładunków przez Turkmenistan zwiększył się czterokrotnie w ciągu roku, rozważane jest uproszczenie kontroli celnej i fitosanitarnej oraz ruchu wizowego, Rosja i Turkmenistan mogą wspólnie zbudować autostradę wzdłuż Morza Kaspijskiego. Kraje zamierzają przejść na wzajemne rozliczanie się w walut, rosyjskie autobusy elektryczne KamAZ będą testowane w Turkmenistanie… Te i wiele innych tematów poruszono podczas dwudniowej wizyty w Turkmenistanie rosyjskiej delegacji na czele z premierem Michaiłem Miszustinem.

Wizyta rozpoczęła się 19 stycznia. 20 stycznia Miszustin osobiście wziął udział w sesji plenarnej turkmeńsko-rosyjskiego forum biznesowego. Rosyjski premier spotkał się również z Serdarem Berdymuchamedowem, pełniącym jednocześnie funkcję prezydenta i przewodniczącego rządu Turkmenistanu.

Na forum biznesowym minister spraw zagranicznych Turkmenistanu Raszid Meredow poinformował, że tranzyt rosyjskich ładunków zwiększył się czterokrotnie w ciągu roku. Zapowiedział też rozwój wschodniego odcinka międzynarodowego korytarza transportowo-tranzytowego Północ-Południe oraz intensyfikację współpracy między turkmeńskim portem Turkmenbaszy a rosyjskimi portami Astrachań i Machaczkała. A sam Miszustin nazwał ewentualną budowę autostrady wzdłuż Morza Kaspijskiego najbardziej obiecującym z omawianych projektów.

Rosyjski premier mówił również o możliwym złagodzeniu kontroli celnej, weterynaryjnej i fitosanitarnej oraz złagodzeniu ruchu wizowego dla przedstawicieli środowiska biznesowego. Z jego wypowiedzi wynika, że Rosja jest gotowa omówić wszystkie te kwestie. Natomiast propozycja dotycząca rozliczeń w rublach i manatach nie wygląda zbyt realistycznie.

Rosyjskie media dużo uwagi poświęcają współpracy gazowej z Turkmenistanem. Rosja zajmuje pierwsze miejsce na świecie pod względem zasobów gazu ziemnego, a Turkmenistan jest czwarty. Logicznym jest założenie, że delegacja powinna być zainteresowana tym aspektem współpracy, zwłaszcza teraz, gdy Rosja cierpi z powodu sankcji. Stanisław Pritczin, pracownik naukowy Centrum Badań nad Azją Środkową, Kaukazem i Regionem Uralsko-Wołżskim Instytutu Orientalistyki Rosyjskiej Akademii Nauk, powiedział w rozmowie z Ura.ru, że podczas obecnej wizyty: Rosja „szuka nowych formatów współpracy z Turkmenistanem, które pozwolą osiągnąć inny poziom relacji w sektorze energetycznym”.

Należy jednak zauważyć, że obecnie Turkmenistan ma duże problemy z dostawami gazu ze złoża Galkynysz, zarówno na rynek krajowy, jak i do Uzbekistanu oraz Chin. Sprzęt nie wytrzymał zimna. Doszło do tego, że 19 stycznia (pierwszego dnia wizyty rosyjskiej delegacji) Serdar Berdymuchamedow osobiście odwiedził Galkynysz. Zapewniono go, że z dostawami gazu wszystko jest w porządku, ale rzeczywistość świadczy o czymś  innym.

Źródło: Turkmen News

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium