Rumunia i Bułgaria osiągnęły porozumienie z Austrią w sprawie przystąpienia do europejskiej strefy Schengen drogą powietrzną i morską od marca 2024 roku. Natomiast w sprawie granic lądowych rozmowy mają być kontynuowane w przyszłym roku, poinformowało 27 grudnia rumuńskie ministerstwo spraw wewnętrznych.

Rok temu,  na spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych Unii Europejskiej, Austria sprzeciwiła się przyjęciu Rumunii i Bułgarii do strefy Schengen, twierdząc, że nielegalna imigracja jest nadal zbyt wysoka i że oba kraje muszą zrobić więcej, aby jej zapobiec przed przystąpieniem.

Rumunia tłumaczyła, że austriacki sprzeciw jest nieuzasadniony, powołując się na dane unijnej agencji granicznej Frontex pokazujące, że nielegalni imigranci przedostają się do UE głównie z Bałkanów Zachodnich, a nie z Rumunii.

Po uzgodnieniu zaostrzonych środków bezpieczeństwa na granicach i uzyskaniu poparcia ze strony innych państw UE, Austria częściowo ustąpiła, proponując otwarcie granic z Rumunią etapami , co austriacki minister spraw wewnętrznych Gerhard Karner określił mianem „Air Schengen”.

Przy czym zgodę na  otwarcie granic powietrznych strefy Schengen, Austria uzależnia od wzmocnienia misji Frontex w Bułgarii oraz wydzielenia większych środków finansowych zKomisji Europejskiej dla ochrony zewnętrznych granic wspólnoty europejskiej. Austriacki minister spraw wewnętrznych powiedział lokalnej prasie, że domaga się także by Rumunia i Bułgaria przyjęła imigrantów z Afganistanu oraz Syrii wnioskujących o azyl.

Rządząca w Austrii konserwatywna Partia Ludowa od lat czyni walkę z nielegalną imigracją kluczową kwestią kampanii wyborczej. Natomiast skrajnie prawicowa Partia Wolności, która ma podobne stanowisko w sprawie migracji, prowadzi w sondażach opinii publicznej przed wyborami parlamentarnymi mającymi dobyć się w przyszłym roku.

Źródło:  Reuters / Digi 24

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium