Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że usunięcie ze stanowiska byłej szefowej Dyrekcji Antykorupcyjnej Rumunii (DNA) Laury Codruce Koevesi w 2018 roku, odbyło się z naruszeniem prawa. Dwa lata temu lewicowy rząd socjaldemokratów starał się usunąć Koevesi z kierowania główną instytucją do walki z korupcją, ponieważ DNA pod jej rządami okazała się bardzo skuteczna, uderzając przede wszystkim w skorumpowanych urzędników i polityków należących do PSD. Europejski Trybunał doszedł do wniosku, że Koevesi została wówczas pozbawiona sprawiedliwego procesu. “Jej zwolnienie ze stanowiska miało na celu ograniczenie niezależności wymiaru sprawiedliwości”, czytamy w wydanym 5 maja komunikacie ETPC .

Prezydent Rumunii, Klaus Iohannis, który został przez rumuński Trybunał Konstytucyjny zmuszony do zwolnienia Koevesi w 2018 oznajmił, że decyzja ETPC jest najlepszym dowodem jak bardzo w Rumunii potrzebne są reformy. “W ostatnich latach, wiarygodność TK zostało podważona przez kontrowersyjne decyzję. Teraz, Trybunał dostał kolejny cios”, powiedział Iohannis.

We wrześniu, Laura Koevesi została wybrana na stanowisko Europejskiego Prokuratora Generalnego.

Źródło: Radio Free Europe

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium