Ośmiu pracowników spółki Gazprom România zostało oskarżonych o szpiegostwo po tym jak wysłali do Belgradu, nie do Bukaresztu, informacje o zasobach naturalnych odkrytych w Rumunii. Podejrzane osoby miały przekazywać także dane o paliwach używanych przez wojskooraz informacje o rumuńskich politykach. Prokuratorzy twierdzą, że podejrzani naruszyli Ustawę o Ropie Naftowej i prawo o naturalnych zasobach.

Rosyjska spółka Gazprom działa w Rumunii poprzez serbską firmą NIS Petrol SRL. Rzekome czyny szpiegowskie odnoszą się do informacji zbieranych przez NIS Petrol SRL/Gazprom România podczas badań geologicznych prowadzonych w 2013 roku na powierzchni 24 kilometrów kwadratowych w mieście Jimbolia, na granicy rumuńsko-serbskiej. Według prawa, wszystkie informację miały być przekazane władzom rumuńskim, a dopiero potem stronom trzecim, natomiast pracownicy Gazprom wysłali je od razu do siedziby spółki w Belgradzie.

Podczas śledztwa, prokuratorzy znaleźli u podejrzanych dokumenty dotyczące systemówenergetycznych Rumunii, opisy rumuńskich polityków i dane o rodzajach paliwa używanych przez  pojazdy wojskowe.

Źródło: Radio Europa Libera

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium