Większość Ukraińców uważa, że incydent na Morzu Azowskim, do którego doszło 25 listopada, jest aktem rosyjskiej agresji wojskowej przeciwko Ukrainie. Świadczą o tym wyniki sondażu przeprowadzonego przez grupę socjologiczną „Rating”, które zostały opublikowane 11 grudnia. Przeciwnego zdania jest co piąty mieszkaniec Ukrainy.

Należy zauważyć, że decyzja o wprowadzeniu stanu wojskowego na okres 30 dni w 10 obwodach Ukrainy jest wspierana jedynie przez jedną trzecią respondentów, z kolei nie popiera takiego kroku 58% Ukraińców.

Większość respondentów (69%) uważa wprowadzenie stanu wojennego za decyzję spóźnioną i jest przekonana, że należało to zrobić  w 2014 roku po aneksji Krymu i wybuchu rosyjskiej agresji w Donbasie.

Jednocześnie niemal dwie trzecie respondentów (63%) jest zdania, że prezydent Petro Poroszenko miał zamiar wprowadzić stan wojenny na Ukrainie na 60 dni w celu przełożenia wyborów prezydenckich zaplanowanych na 31 marca 2019 roku.

Przypomnijmy, że 25 listopada w okolicach Cieśniny Kerczeńskiej rosyjskie morskie siły specjalne zaatakowały i przyjęły trzy ukraińskie okręty – dwa kutry opancerzone  i holownik, które zmierzały z Odessy do portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Ukraińskie jednostki próbowały przejść przez kontrolowaną przez Rosję Cieśninę Kerczeńską. Bezprawna kontrola cieśniny została wprowadzona  po aneksji Krymu w roku 2014 i wybudowaniu m ostu kerczeńskiego.

Parlament Ukrainy na wniosek prezydenta po raz pierwszy w historii kraju wprowadził stan wojenny w 10 obwodach. Rosyjską agresję potępiły państwa  zachodnie i organizacje międzynarodowe.

Źródło: Ukraińska Prawda

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium