Możliwości Unii Europejskiej w zakresie wywierania presji sankcyjnej na Rosję zostały praktycznie wyczerpane, uważa stały przedstawiciel Federacji Rosyjskiej w Brukseli Władimir Czyżow. Wg niego, sytuacja ta wcale nie świadczy, że „Rosja zwyciężyła”. Mówienie w taki sposób byłoby zbyt wczesne. Zdaniem Cziżowa, w działaniach Brukseli wobec Moskwy można dostrzec dużą nerwowość.

Od momentu wtargnięcia wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy Unia Europejska wprowadziła siedem pakietów sankcji. Część z nich jeszcze kilka miesięcy temu nie wydawała się realna wielu ekspertom. M.in. niektóre rosyjskie banki odłączono od międzynarodowego systemu przekazów międzybankowych SWIFT, wprowadzono częściowe embargo na dostawy rosyjskiej ropy, ograniczono dostęp do nowych technologii i in.

Rosyjska gospodarka wykazała się znacznie większą odpornością, niż się spodziewano. Skutki sankcji są jednak coraz bardziej odczuwalne, a ich działanie jest rozłożone w czasie, twierdzą ekonomiści.

Źródło: gazeta.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium