9 listopada prezydent Rosji Władimir Putin spotkał się w Astanie z przywódcą Kazachstanu Kasymem-Żomartem Tokajewem. Podczas konferencji prasowej po spotkaniu Tokajew nie powiedział nic nowego, ale jego wystąpienie oznaczało zauważalne odejście od przeszłości. Zaczął je w języku kazachskim, a nie rosyjskim. W retoryce Tokajewa znalazły się zwykłe frazesy dotyczące siły stosunków dwustronnych, które, jego zdaniem, opierają się na „niezachwianych wartościach wzajemnego szacunku i zaufania”. Następnie potwierdził, że Kazachstan jest zaangażowany w dalsze wzmacnianie strategicznej współpracy z Rosją, jednocześnie zmuszając obecnych na spotkaniu czołowych rosyjskich urzędników, w tym ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa i rzecznika prezydenta Dmitrija Pieskowa, do sięgnięcia po urządzenia do tłumaczenia, Tokajew wysłał Kremlowi jasny sygnał: dynamika stosunków kazachsko-rosyjskich zmienia się wraz z rozwojem wojny na Ukrainie. Rosja musi naprawdę szanować suwerenność Kazachstanu, potwierdzając to  czynami, a nie tylko słowami – i dostosować do tych słów swój imperialny sposób myślenia. 

Putin prawdopodobnie zdenerwował gospodarza, kilkakrotnie błędnie wymawiając imię prezydenta Kazachstanu, w pewnym momencie nazywając go „Kemelem Żomartowiczem”. Nie była to pierwsza taka pomyłka Putina, który już wcześniej nazywał Tokajewa – którego nazwisko patronimiczne (od imienia ojca) brzmi Kemeluly (zrusyfikowana wersja brzmi Kemelowicz) – Kemelem Żomartowiczem. Prezydent Rosji także na wiele innych sposobów zniekształcał nazwisko patronimiczne prezydenta Kazachstanu. Być może wypowiedź Tokajewa w języku kazachskim była pewnego rodzaju odpowiedzią na takie zachowanie. 

Tokajew przeszedł długą polityczną drogę od momentu wybuchu wojny na Ukrainie, starając się zadowolić zarówno Zachód, jak i Rosję. Wielokrotnie zapewniał Moskwę, że Kazachstan jest dobrym sąsiadem, jednocześnie powiedział zachodnim przywódcom, w tym kanclerzowi Niemiec Olafowi Scholzowi, że Kazachstan jest zaangażowany w egzekwowanie sankcji gospodarczych wobec Rosji.

Źródło: Eurasianet 

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium