Szef litewskiego MSZ w USA: Zachód nie powinien uznać „państwa związkowego” Białorusi i Rosji
Szef litewskiego MSZ Gabrielius Landsbergis w trakcie wizyty w USA spotkał się z sekretarzem stanu USA Anthonym Blinkenem. Według Landsbergisa, Alaksandr Łukaszenka, nielegalnie sprawujący urząd prezydenta Białorusi, nie ma uprawnień do podpisywania umów międzynarodowych.
„Zarówno polityczne, jak i wojskowe zbliżenie między Białorusią a Rosją jest bardzo niepokojące” – powiedział Landsbergis BNS. — „Musimy być przygotowani na politykę „nieuznawania”, jeżeli te państwa się zjednoczą. Samozwańczy prezydent nie ma uprawnień do podpisywania żadnych traktatów. Trzeba to jasno powiedzieć” — dodał.
Obawy Litwy związane z integracją Rosji i Białorusi potęgują postępy poczynione przez Putina i Łukaszenkę w ubiegłym tygodniu. Politycy porozumieli się w sprawie o integracji gospodarek obu krajów, w tym dotyczącej tworzenia wspólnych rynków energetycznych i finansowych.
Według G. Landsbergisa litewskie władze są świadome, że po ćwiczeniach Zachód-2021 rosyjskie siły wojskowe mogą pozostać na granicy białorusko-litewskiej. Szef litewskiej dyplomacji oświadczył, że przedyskutował z A. Blinkenem możliwą reakcję Stanów Zjednoczonych. „Moim zdaniem zagraża to bezpieczeństwu regionu. Zastanawialiśmy się, jak zareagować, aby poprawić bezpieczeństwo Litwy w momencie, gdy wypadki wyraźnie zmierzają w niekorzystnym dla nas kierunku” – powiedział minister.
Od 2019 roku na Litwie przebywa rotacyjnie około 1500 amerykańskich żołnierzy.
Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium