Szef mołdawskiej Służby Informacji i Bezpieczeństwa (SIB), Alexandru Musteață, ostrzega przed rosyjskimi planami destabilizacji kraju. Według niego, Moskwa zamierza ingerować w nadchodzące wybory prezydenckie i parlamentarne oraz sprowokować konflikty społeczne w autonomicznym regionie Gagauzji i samozwańczym Naddniestrzu. Celem tych działań ma być uniemożliwienie Mołdawii wstąpienia do Unii Europejskiej. Musteață poinformował o tym na konferencji prasowej 5 marca.

Według szefa specsłużb, Kiszyniów posiada dowody na „bezprecedensowy poziom intensywności” działań Rosji. „Ich celem jest skompromitowanie procesu integracji Mołdawii z UE, podważenie demokracji i utrzymanie kraju w strefie swoich wpływów” – powiedział Musteață.

Pierwszy etap rosyjskiego planu miał miejsce w 2023 roku i polegał na próbach skompromitowania wyborów lokalnych.”Obecnie realizowane są dwa kolejne etapy, których celem jest ingerencja w tegoroczne procesy wyborcze. Mamy informacje o próbach skompromitowania referendum w sprawie eurointegracji, zdyskredytowania wyborów prezydenckich oraz oczerniania instytucji i kandydatów promujących ideę integracji z UE” – wyjaśnił Musteață.

Jego zdaniem trzeci etap rosyjskiego projektu zaplanowano na 2025 rok. Jego celem jest przejęcie kontroli nad mołdawskim parlamentem.

Alexandru Musteață zwrócił również uwagę na „rozległe ataki informacyjne”, które mają wzmacniać psychologiczny efekt kryzysów wywołanych przez Kreml.

Wcześniej minister spraw zagranicznych Mołdawii, Mihai Popșoi, ostrzegał, że Rosja będzie kontynuować swoją „hybrydową wojnę” w 2024 roku, w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich i referendum w sprawie członkostwa w UE.

Źródło: Europejska Prawda
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium