Turcja udostępni Rosjanom swoją bazę wojskową?
Minister Spraw Zagranicznych Turcji MevlutCavusoglu oświadczył, że władze tego kraju rozważają możliwość udostępnienia bazy lotniczej w Indżirlik dla rosyjskich bombowców, które uczestniczą w zwalczaniu tzw. Państwa Islamskiego w Syrii.
„Będziemy współpracować z wszystkimi, którzy walczą z Państwem Islamskim. Od początku uczestniczymy w tej walce, specjalnie w tym celu otworzyliśmy bazę w Indżirlik. Dlaczego nie możemy współpracować w tym zakresie także z Rosją? Państwo Islamskie to nasz wspólny wróg”, podkreślił Cavusoglu po rozmowie z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowym w Soczi.
Baza Indżirlik położona jest w pobliżu tureckiego miasta Adana. Od momentu jej otwarcia w 1955 r. do dnia dzisiejszego korzystają z niej tureckie oraz amerykańskie samoloty wojskowe.
Możliwe udostępnienie bazy w Indżirlik dla rosyjskich samolotów ma szczególne znaczenie, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że jeszcze tydzień temu stosunki rosyjsko-tureckie znajdowały się w fazie ostrego kryzysu.
Wywołał go incydent do którego doszło w listopadzie 2015 r. z udziałem rosyjskiego bombowca Su24, biorącego udział w operacji w Syrii, który naruszył turecką przestrzeń powietrzną i został zestrzelony.
Od połowy ub. tygodnia stosunki pomiędzy Moskwą a Ankarą uległy poprawie po liście prezydenta Turcji Recepa Erdogana do rosyjskiego przywódcy Władimira Putina, w którym Erdogan przeprosił za zestrzelenie samolotu. Rosjanie już znieśli obowiązujący od końca ub.r. zakaz podróżowania do Turcji. W niedalekiej perspektywie ma dojść do spotkania przywódców obu krajów.
Źródło: lenta.ru
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium