Turkmeński manat stracił na czarnym rynku około 10 procent swojej wartości w stosunku do dolara. W związku z rosnącym popytem na amerykańską walutę mieszkańcy Turkmenistanu starają się przekonwertować swoje oszczędności w dolary. Według doniesień z kraju obecnie ​​dolar na czarnym rynku kosztuje około 32 manatów, podczas gdy tydzień temu był on wart 27-28 manatów. Obecna sytuacja jest prawdopodobnie związana ze spadkiem przekazów pieniężnych przesyłanych z Turcji przez turkmeńskich migrantów zarobkowych do swoich rodzin, co spowodowała deficyt walutowy.

Jeszcze w 2015 roku Centralny Bank Turkmenistanu ustalił oficjalny kurs dolara, który wynosi 3,5 manata i od tamtej pory nie żadnego razu nie był zmieniany. Od stycznia 2016 roku w kraju jest zakazana wymiana gotówki.

Deficyt walutowy w Turkmenistanie obserwowany jest od marca ubiegłego roku, kiedy rząd zaostrzył kontrolę nad jego obrotami. Stało się to po tym, jak Chiny, główny nabywca turkmeńskiego gazu ziemnego, ograniczyły import i spadły światowe ceny na surowce energetyczne. Bank Centralny Turkmenistanu nakazał wówczas bankom wypłatę wynagrodzeń pracownikom zagranicznych firm i organizacji działających w kraju, wyłącznie w turkmeńskiej walucie krajowej. Gospodarka Turkmenistanu przeżywa trudne chwile, a dochody budżetowe maleją z powodu nieudanych transakcji energetycznych i niskich światowych cen na gaz, który jest głównym produktem eksportowym tego kraju.

Źródło: Radio Azattyq

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium