Tysiące czeskich stron internetowych pokaże Rosjanom prawdę na Ukrainie

08-03-22 Promocja 0 comment

O tym co się dzieje na Ukrainie, dowiedzą się Rosjanie, którzy wejdą na tysiące czeskich stron internetowych, które przystąpiły do ​​inicjatywy web4ukrajina.cz. Dzięki portalowi informacyjnemu Novinky.cz, użytkownicy oprócz apelu o zakończenie walk, będą oni mogli zobaczyć także aktualne wiadomości w swoim ojczystym języku.

„W projekt web4ukrajina.cz zaangażowało się ponad 9300 czeskich witryn internetowych, które odwiedza ponad 600 000 użytkowników dziennie. W inicjatywę włączyły się także sklepy internetowe, a nawet niektóre rosyjskie strony internetowe działające w Czechach”, powiedział Miroslav Prosecký, jeden z inicjatorów tego internetowego ruchu oporu.

Internetowy ruch oporu, pierwotnie wspierany raptem przez pięciu czeskich programistów, opublikował w zeszłym tygodniu prosty skrypt, który każdy webmaster może umieścić na swojej stronie w celu zablokowania dostępu Rosjan. Kod jest dostępny na stronie projektu web4ukrajina.cz i jednocześnie w międzynarodowej anglojęzycznej wersji web4ukraine.org.

Po zmodyfikowaniu kodu źródłowego rosyjscy użytkownicy zostaną zablokowani przed dostępem do witryny przez sześć sekund, podczas których otrzymają wiadomość z prośbą o powstrzymanie rosyjskiej agresji na Ukrainę. Od czwartkowego wieczoru otrzymają również apel w języku rosyjskim, który skieruje ich do wiadomości o wojnie między Rosją i Ukrainą w ich języku publikowanych w specjalnej sekcji na serwerze Novinky.cz.

„Odpowiadamy w ten sposób na działania Rosji, która wprowadziła ostrą cenzurę w mediach niezależnych. Naszym celem jest dostarczanie obiektywnych wiadomości osobom, obecnie nie mającym do nich dostępu”, powiedział redaktor naczelny Novinek Vladimír Dušánek.

Przypomnijmy, iż media w Rosji są pod ścisłą kontrolą państwa, przed tygodniem władze zakazały nadawania niezależnego radia Echo Moskwy i telewizji Dožď. Powodem był sposób, w jaki te media relacjonowały rosyjską tzw. „specjalną operację na Ukrainie, której oficjalnie nie wolno nazywać inwazją czy wojną.

Źródło: Novinky

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium