UE otwiera rozmowy akcesyjne z Ukrainą – Orbán blokuje środki

20-12-23 Promocja 0 comment

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński powiedział na otwarciu szczytu UE, który odbył się 14 i 15 .12 w Brukseli, że bardzo ważne jest, aby Europa nie zgrzeszyła  brakemzdecydowania. Decyzję ubiegłotygodniowego szczytu UE o rozpoczęciu rozmów akcesyjnych określił jako zwycięstwo Ukrainy i całej Europy, które motywuje, inspiruje oraz wzmacnia.

Jak donoszą serwisy informacyjne Politico i The Guardian, węgierski premier Wiktor Orbánopuścił salę, gdy prezydenci i premierzy podejmowali decyzję o rozpoczęciu rozmów akcesyjnych z Kijowem. Reuters zauważył zaś, że węgierski premier nie chciał brać udziału przy podejmowaniu, jego zdaniem, złej decyzji w sprawie członkostwa Ukrainy w Unii.

Kyiv Independent z kolei poinformował, że nieobecność Orbana  była wcześniej uzgodniona i miała charakter „konstruktywny”. Potwierdził to również premier Irlandii Leo Varadkar: „Nie zgadza się z decyzją, nie zmienia zdania, a w praktyce zdecydował się na nieskorzystanie z prawa weta”, powiedział Varadkar dziennikarzom w Brukseli.

Wkrótce potem W. Orbán opublikował w węgierskich  mediach społecznościowych nagranie wideo, w którym określił decyzję UE jako błędną i się od niej zdystansował: “Stanowisko Węgier jest jasne – Ukraina nie jest gotowa do rozpoczęcia negocjacji w sprawie członkostwa w UE. Rozpoczęcie rozmów z Ukrainą w tych okolicznościach jest bezsensowną, irracjonalną i błędną decyzją, a Węgry nie zmienią w tej sprawie swojego stanowiska”, powiedział.

Według agencji Reuters, Orbán powiedział w piątkowym wywiadzie dla węgierskiego radia, że Budapeszt może wstrzymać proces przystąpienia Ukrainy do UE w późniejszym terminie: „Pod koniec procesu członkostwo Ukrainy w UE może zostać zablokowane przez węgierski parlament”, powiedział. Przypomnijmy, iż rozszerzenie UE o kolejny kraj musi zawsze zostać zatwierdzone przez parlamenty wszystkich państw członkowskich bloku.

UE przyznała Ukrainie status kraju kandydującego cztery miesiące po rosyjskiej inwazji i określiła siedem warunków rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych, w tym reformę sądownictwa i ograniczenie korupcji. Zgodnie z listopadową oceną Komisji Europejskiej, Kijów nie spełnił tych wymogów, dlatego KE wezwała wówczas Ukrainę do kontynuowania reform – kilka z nich zostało w przeciągu ostatnich dni zatwierdzonych.

Prezydent Mołdawii Maia Sandu z zadowoleniem przyjęła decyzję szczytu o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych z Kiszyniowem i powiedziała, że Mołdawia jest przygotowana do ciężkiej pracy.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen stwierdziła w oświadczeniu, że “dzisiejszy dzień zostanie zapisany na kartach historii naszej Unii”.

Z kolei kanclerz Niemiec Olaf Scholz oznajmił, że Ukraina i Mołdawia należą do europejskiej rodziny.

Decyzja jest ważnym dowodem, że UE interesuje się przyszłością kraju, powiedział premier Czech Petr Fiala. Jego zdaniem Rada Europejska 14 grudnia była jedną z najtrudniejszych, w jakich do tej pory uczestniczył. Fiala określił podjęte decyzje jako „duży krok naprzód i sukces Europy i państw UE”.

Dwudniowy szczyt UE rozpoczął się w ubiegły czwartek. Jego główne tematy to Ukraina, rewizja wieloletnich ram finansowych, budżet UE na lata 2021-2027, rozszerzenie Unii Europejskiej i sytuacja na Bliskim Wschodzie.

Przywódcy UE próbowali przekonać węgierskiego premiera do zmiany zdania przed rozpoczęciem szczytu – rano spotkał się on z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem, szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.

Z przewodniczącym Rady Europejskiej rozmawiał również telefonicznie w środę wieczorem prezydent Zełenski: „Przed szczytem UE omówiliśmy jego spodziewane wyniki dotyczące Ukrainy, które muszą pokazać niezachwiane wsparcie (dla Kijowa) i jedność UE”, napisał Zełenski na portalu społecznościowym X. ” Zarówno jedno, jak i drugie jest potrzebne, aby wzmocnić obronność Ukrainy w walce z rosyjską agresją i na drodze do członkostwa w UE”, dodał.

Czechy były reprezentowane na szczycie przez premiera Fialę. Przed rozpoczęciem rozmów spotkał się on po raz pierwszy z nowym szefem polskiego rządu Donaldem Tuskiem. „Zgodziliśmy się, że mamy wspólny interes w kontynuowaniu doskonałych stosunków polsko-czeskich”, napisał Fiala na portalu społecznościowym X. Zaprosił również Tuska do odwiedzenia Pragi.

Źródło: ct24

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium