Ukraina nie zgodzi się na federalizację kraju, ale może rozmawiać o szczególnym statusie Donbasu i Krymu

04-06-20 Promocja 0 comment

Kijów nie przekroczy „czerwonych linii” swojej suwerenności i integralności terytorialnej, dlatego negocjacje z terrorystami z tzw. „republik ludowych” Donbasu, federalizacja kraju i inne żądania Rosji są dla ukraińskich władz nie do przyjęcia. Poinformował o tym 3 czerwca minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, podsumowując wyniki rozmów z szefem niemieckiej dyplomacji, które odbyły się w Berlinie.

„Nie zgadzamy się na bezpośredni dialog z okupacyjnymi administracjami (Donbasu – red.). Nie zgadzamy się na federalizację (Ukrainy – red.) wymyśloną przez Kreml. Nie ustąpimy w kwestiach granicy, wycofania wojsk rosyjskich, konieczności rozwiązania okupacyjnej administracji” – powiedział Kułeba.

Zauważył, że zajmując aktywne stanowisko i nieustannie przedstawiając nowe inicjatywy, Kijów demonstruje partnerom z Francji i Niemiec swoje konstruktywne podejście .

W wywiadzie dla DW minister spraw zagranicznych Ukrainy powiedział, że strona ukraińska jest gotowa na kompromis w kwestii zwrotu okupowanych terytoriów Donbasu i Krymu. Kijów zgadza się omówić specjalny status tych terytoriów w składzie Ukrainy, ale bez prawa weta wobec decyzji podejmowanych przez ukraińskie władze.

Przypomnijmy, że Niemcy i Francja wraz z Ukrainą oraz Rosją należą do tzw. formatu normandzkiego, powołanego w celu zakończenia wojny w Donbasie.

Źródło: Źwierciadło Tygodnia

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium