Ukraina reaguje na słowa Papieża o „białej fladze”. Zwierzchnik grekokatolików wysyła go „do spowiedzi”
Prezydent Wołodymyr Zełenski podziękował ukraińskim kapelanom będącym przeciwieństwem tych, którzy “zajmują się ‘wirtualnym pośrednictwem’ z odległości dwóch i pół tysiąca kilometrów”. W taki sposób szef państwa zareagował na wypowiedz papieża Franciszka, sugerującą, że Ukraina powinna się poddać w wojnie z Rosją.
W jednym z wywiadów, opublikowanym 9 marca, Papież zasugerował Ukrainie, by „miała odwagę białej flagi”. Watykan wyjaśnił później, że słowa Franciszka zachęcają do zaprzestania ognia i wznowienia negocjacji, a nie kapitulacji Ukrainy.
“Rosyjscy zabójcy i oprawcy nie idą dalej przez Europę tylko dlatego, że powstrzymują ich Ukraińcy i Ukrainki z bronią w rękach i pod niebiesko-żółtym sztandarem. Na Ukrainie kiedyś było wiele białych ścian domów i kościołów, które teraz są spalone i zniszczone przez rosyjskie pociski. To bardzo wymownie świadczy, kto dokładnie powinien się zatrzymać, aby wojna się skończyła” – oświadczył Zełenski 10 marca.
„Kiedy rosyjskie zło 24 lutego rozpoczęło tę wojnę, wszyscy Ukraińcy stanęli w obronie. Chrześcijanie, muzułmanie, Żydzi – wszyscy. I dziękuję każdemu ukraińskiemu kapelanowi, który – z armią, w Siłach Obrony, tam, na froncie broni życia i człowieczeństwa, wspiera modlitwą, słowem i czynem. Oto co oznacza, kiedy kościół jest z ludźmi. A nie z dystansu dwóch i pół tysiąca kilometrów zajmuje się wirtualnym pośrednictwem między tymi, którzy chcą żyć, a tymi, którzy chcą naszniszczyć” – powiedział prezydent.
Z kolei minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba odpowiedział Papieżowi Franciszkowi, że Ukraina nie podniesie żadnych innych flag oprócz niebiesko-żółtej.
“Nasza flaga jest niebiesko-żółta. Pod nią żyjemy, umieramy i zwyciężamy. Nie podniesiemy innych flag” – powiedział szef dyplomacji.
Według niego najsilniejszy jest ten, kto w walce dobra ze złem staje po stronie dobra, a nie próbuje te siły równoważyć, nazywając to “negocjacjami”.
“Jeśli chodzi o białą flagę, to z historii pierwszej połowy XX wieku znamy podobną strategię Watykanu. Zachęcam do niepowtarzania błędów i konsekwentnego wspierania Ukrainy i jej narodu w sprawiedliwej walce o własne życie” – zaznaczył Kułeba.
Szef ukraińskiej dyplomacji podziękował Papieżowi Franciszkowi “za stałe modlitwy o pokój”.
Przewodniczący Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, Światosław Szewczuk na słowa Franciszka odpowiedział, że na Ukrainie nikomu nie przyjdzie na myśl poddać się.
“Chcę powiedzieć jedno w imieniu ukraińskiego narodu. Ukraina jest ranna, ale niezwyciężona!.. Ukraina jest zmęczona, ale stoi i przetrwa! Wierzcie mi, nikomu nie przyjdzie na myśl poddać się… Przyjdźcie na Ukrainę i zobaczcie! Kto z was nie wierzy w zwycięstwo Ukrainy – idźcie do spowiedzi! Bo to oznacza, że mamy mało wiary w obecnego w ciele ukraińskiego narodu żywego Boga”.
Źródło: Ukraińska Prawda
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium