„Ukraina to kraj nieistniejący finansowo”. Orbán proponuje, jak zakończyć wojnę
“Ukraina w kategoriach finansowych jest krajem nieistniejącym”, powiedział premier Węgier Viktor Orbán na falach węgierskiego radia publicznego Rádió Kossuth. Jako głównego zwolennika wojny wskazał Stany Zjednoczone, które – jego zdaniem – są w przeciwieństwie do Węgier bezpieczne, gdyż chronione z trzech stron morzem, a z jednej Kanadą.
„Nie można tego powiedzieć o Kotlinie Karpackiej”, oznajmił Viktor Orbán, nawiązując do położenia Węgier. I właśnie dlatego, że obecna wojna jest zagrożeniem dla Węgier – o wiele większym niż dla USA – Budapeszt zdecydował się na niewysyłanie broni na Ukrainę i jak najmniejsze ingerowanie w przebieg wojny.
Premier Węgier odniósł się także do kwestii eskalacji konfliktu: „Im więcej krajów angażuje się w wojnę na Ukrainie, tym szybciej zmierzamy w kierunku wojny światowej. Jeżeli zaś dojdzie do wojny światowej, to będzie to wojna nuklearna”. Węgierski premier uważa, że sytuacja na Ukrainie pogarsza się, o czym świadczy chociażby instalacja przez Rosję taktycznej broni jądrowej na Białorusi.
Orbán w radiu Kossuth mówił także o możliwym zakończeniu wojny: „Ukraina jest krajem nieistniejącym w sensie finansowym. Nie jest w stanie sama się utrzymać. Pytanie brzmi, czy będziemy dalej ją wspierać, czy nie. Gdy powiemy „nie”, wojna się skończy” , przekonywał Orbán.
Ta część wywiadu wywołała zdecydowaną aprobatę w Rosji, gdzie wypowiedź została cytowana przez media państwowe. Niemal natychmiast zareagował także były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew: „Było to bardzo miłe i odważne ze strony europejskiego polityka. Mogę tylko dodać, że kiedy ustanie finansowanie przez Zachód, Ukraina przestanie istnieć. Przecież nikt jej nie potrzebuje”, napisał Miedwiediew na portalu społecznościowym Telegram. W ostatnich dniach opublikował tam również tezy o „zbędności Ukrainy”. Słowa te wywołały wielkie oburzenie, zwłaszcza w krajach sąsiadujących z Rosją.
Źródło: Echo24
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium