Ukraińskie media reagują na wypowiedzi Roberta Fico: “Skandaliczne”

24-01-24 Promocja 0 comment

Ukraińskie media odnotowały niedawną wypowiedź premiera Słowacji Roberta Fico, który w wywiadzie dla słowackiego radia sprzeciwił nie tylko dostawom broni na Ukrainę, ale także przyjęciu Ukrainy do NATO. Premier Słowacji Ukrainę określił jako kraj skorumpowany, w którym ginie zachodnia pomoc. Ukraińskie media uznały te uwagi za „skandaliczne” i „rażące papugowanie rosyjskiej propagandy”.

Przewodniczący opozycyjnego ruchu Progresívne SlovenskoMichal Šimečka określił uwagi Fico na temat Ukrainy mianem bezdusznych i wulgarnych. Według lidera opozycji, Robertowi Fico brakuje podstawowej ludzkiej empatii i geopolitycznego kompasu: „Wstydzę się za takiego premiera”, powiedział M. Šimečka.

„Ludzie dokładnie tacy jak my, tuż za naszymi granicami, od dwóch lat doświadczają niesamowitych cierpień. Morderstwa, gwałty, palenie całych miast. To wszystko tylko dlatego, że jako suwerenny kraj chcieli żyć w Unii Europejskiej. W obliczu takiego cierpienia, które mogło dotknąć także Słowację, gdyby historia potoczyła się nieco inaczej, jedyne, na co stać czterokrotnego premiera Roberta Fico, to cyniczna gadanina”, powiedział Šimečka. Jego zdaniem Ukraina walczy również za Słowację, ale Fico „najwyraźniej nie jest zainteresowany dobrem własnego kraju, a jedynie politycznym przetrwaniem, bezkarnością oraz zemstą”.

Wspomniane wypowiedzi Robert Fico wygłosił w kontekście zbliżającego się spotkania z ukraińskim premierem Denysem Szmyhalem, które ma mieć miejsce w najbliższą środę: „Jadę tam z pomocą humanitarną. Powtórzę na miejscu, że nie dostarczymy żadnej broni i powiem mu, że są rzeczy, co do których mamy diametralnie różne zdanie”, oznajmił Fico. Dodał, że nie dostrzega możliwości zbrojnego rozwiązania konfliktu z Rosją. Atak na Ukrainę określił jako pogwałcenie prawa międzynarodowego, ponieważ siły militarne nie mogą być użyte bez mandatu Rady Bezpieczeństwa ONZ, a jednocześnie wezwał do znalezienia sposobu na „zakończenie wojny, a nie jej dalsze pogłębianie”. Według słowackiego premiera, wojna musi zakończyć się kompromisem, który będzie „bardzo bolesny dla obu stron”: „Na co oni (Ukraińcy) czekają? Że Rosjanie opuszczą Donbas i Ługańsk lub że opuszczą Krym? Przecież to nierealne”, powiedział Ficododając, że konfliktu nie da się rozwiązać militarnie, a jego przedłużanie tylko wzmocni pozycję Rosji.

Wypowiedzi premiera Słowacji zostały przytoczone przez Ukraińską Prawdę, która nazwała je „oburzającymi” i zwróciła uwagę, że słowacki premier już wcześniej uciekał się do „papugowania” rosyjskiej propagandy, powtarzając, że wojna Rosji z Ukrainą „nie ma rozwiązania militarnego” i że Zachód „zabronił” Kijowowi zawarcia zawieszenia broni z Rosją po inwazji wojsk rosyjskich, ponieważ miał nadzieję, że Ukraina – po dostarczeniu jej zachodniej broni i miliardów – poda mu na talerzu rannego rosyjskiego niedźwiedzia. Inna ukraińska strona internetowa, Censor.net, nazwała oświadczenie słowackiego szefa rządu skandalicznym. Natomiast Portal Suspilne zauważył, że Robert Fico jest znany ze swojej prorosyjskiej postawy i od dawna sprzeciwia się pomocy dla Ukrainy.

Oprócz Fico, uwagę przyciągnęła również minister kultury Šimkovičová, której decyzja zezwalająca na współpracę Słowacji z Rosją i Białorusią weszła w życie 15 stycznia br. Przypomnijmy, że współpraca ta została zerwana przez jej poprzedniczkę Natalię Milanovą w marcu 2022 r., tydzień po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

„Na świecie toczą się dziesiątki konfliktów zbrojnych i naszym zdaniem artyści i kultura nie powinni płacić za nie ceny”, powiedziała Šimkovičová słowackiej gazecie Pravda. Przewodniczący komisji kultury i mediów słowackiego parlamentu, Roman Michelko, wyjaśnił gazecie, że Milanovadziałała ideologicznie a artyści i twórcy nie są winni reżimowipolitycznemu, który mają i stwierdził, że wymiana kulturalna nie powinna być zakłócana.

Ukraiński portal Hromadske.ua przypomina, że Šimkovičovázanim została ministrem w październiku 2023 r., pracowała w telewizji, z której odeszła po opublikowaniu antyukraińskichpostów w mediach społecznościowych. Następnie stała się znaną twarzą słowackiej sceny dezinformacyjnej, szerząc prorosyjską propagandę. Hromadske.ua cytuje słowacki portal Plus 7 dni, który twierdzi, że Šimkovičová popełniła 28 błędów ortograficznych w 36 wierszach w oświadczeniu dotyczącym jej kompetencji jako ministra kultury. Mówi się nawet, że polityk błędnie napisała nazwę partii, z której kandydowała do parlamentu.

Źródło: ct24

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium