Ukraińskiej dziennikarki nie wpuszczono na Białoruś 

05-07-17 Promocja 0 comment

Białoruscy pogranicznicy zatrzymali w pociągu z Kijowa do Mińska dziennikarkę popularnego portalu „Ukraińska Prawda” Oksanę Kowalenko, zabraniając jej wjazdu na terytorium Białorusi.

– Teraz wiem, że chodziło o ewentualny wjazd do Rosji, mimo że nie miałam zamiaru tam jechać. Podróżowałam do Mińska w prywatnych sprawach. Ale Rosja i Białoruś to „Państwo Związkowe”, więc  wyprowadzili mnie  z pociągu na granicy i odesłali na Ukrainę – napisała Kowalenko na swojej stronie na portalu społecznościowym.

Według dziennikarki, strażnicy nie poinformowali jej o powodach zatrzymania , nie została też o nic oskarżona. Jednak w trakcie kontroli paszportowej miała zobaczyć na monitorze komputera informację, że jest w na liście obywateli,  „niepożądanych” na terytorium Rosji.

Białoruska straż graniczna dementuje oświadczenie Kowalenko, utrzymując, że  wersja „o Moskwie” to  fantazja ukraińskiej dziennikarki.

Ambasada Ukrainy na Białorusi przygotowuje notę w sprawie nieuzasadnionego nie wpuszczenia dziennikarki .

Dodajmy, nie jest to pierwszy przypadek nie wpuszczenie ukraińskiego obywatela na terytorium Białorusi, po prawdopodobnej sugestii strony rosyjskiej. Wcześniej spotkało to ukraińskiego pisarza Serhija Żadana oraz  dziennikarza portalu „Nowosti Donbassa” Witalija Syzowa.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium