Według urzędników w Stanach Zjednoczonych i innych krajach zachodnich prezydent Rosji Władimir Putin wcale nie musiał  zrezygnować z zajęcia Kijowa, mimo wycofania wojsk spod ukraińskiej stolicy.  6 kwietnia poinformowała o tym amerykańska telewizja  CNN, powołując się na swoje  źródła.

Według anonimowych rozmówców stacji, mimo zapowiedzianej przez Kreml zmiany priorytetów, Stany Zjednoczone i ich sojusznicy szykują się na scenariusz, w którym Putin będzie próbował po sukcesie w Donbasie zająć Kijów, o ile będzie miał wystarczająco dużo żołnierzy i broni.

Amerykański doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan publicznie stwierdził, że jeśli Putin dotrze  do granic administracyjnych obwodów donieckiego i Ługańskiego, to raczej się nie zatrzyma na Wschodniej Ukrainie i będzie próbował pójść dalej.

Stany Zjednoczone uważają również, że Rosja będzie kontynuować ataki powietrzne i rakietowe w całym kraju, w tym na  Kijów i Lwów.

„Celem Rosji jest jak największe osłabienie Ukrainy” – powiedział Sullivan.

Zachodni i ukraińscy rozmówcy CNN powiedzieli, że nie wierzą w szczerość intencji Rosji  w trakcie negocjacji  pokojowych z Kijowem, które dla Moskwy są tylko przykrywką. Ich zdaniem Putin raczej nie zrezygnował z planów obalenia rządu Ukrainy.

Przypomnijmy, że rzecznik Ministerstwa Obrony Ukrainy Ołeksandr Motuzianyk poinformował 4 kwietnia, iż rosyjskie wojska okupacyjne przygotowują się do zdobycia Charkowa i ataku na siły ukraińskie w Donbasie.

Źródło: Ukraińska Prawda

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium