Uzbekistan ogranicza wolność słowa
W Uzbekistanie regionalnym dziennikarzom prywatnego kanału telewizyjnego Zo’rTV polecono nie nagłaśniać protestów związanych z niezadowoleniem społeczeństwa z powodu braku gazu i innych problemów. Wytyczne przekazane dziennikarzom przez kierownictwo telewizji mówią, że w związku z negatywną reakcją Agencji ds. Informacji i Komunikacji Masowej przy Kancelarii Prezydenta dziennikarzom nie wolno relacjonować zgromadzeń publicznych i że w razie potrzeby wzięcia komentarza zaleca się nagrania z dala od protestów.
Instrukcja przekazana dziennikarzom przez kierownictwo telewizji nakazywała „nie relacjonować wieców publicznych z powodu sprzeciwu AIMK”, ale w razie potrzeby „odwołać jedną z protestujących osób na bok i przeprowadzić z nią wywiad” .
Według lokalnego dziennikarza pracującego dla Zo’rTV, ograniczenia na regionalnych korespondentów zostały nałożone po tym, jak 11 listopada wyemitowano materiał z demonstracji w Karszi.
Rzecznik prasowy Agencji zaprzeczył doniesieniom o jakichkolwiek ostrzeżeniach czy zakazach ze strony tej instytucji .
Wcześniej kilka lokalnych mediów poinformowało, że otrzymało oficjalne ostrzeżenia podobnej treści. 26 i 27 listopada kun.uz, gazeta.uz, podrobno.uz i daryo.uz opublikowały pisma z ostrzeżeniem wydanym przez Dyrektora Generalnego Agencji ds. Informacji i Komunikacji Masowej przy Administracji Prezydenta.
Źródło: Radio Ozodlik
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium