W Górskim Karabachu wprowadzono stan wojenny po tym, jak Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało, że 24 i 25 marca żołnierze armii azerbejdżańskiej wkroczyli do strefy odpowiedzialności rosyjskich sił pokojowych i przeprowadzili cztery ataki przy użyciu drona Bayraktar.

Erewań oskarżył dodatkowo Baku o odcięcie dostaw gazu do Górskiego Karabachu w pobliżu miasta Szusza, przez co 120-tysięczna ludność regionu stanęła w obliczu kryzysu humanitarnego.

Władze Karabachu poinformowały o incydencie stronę rosyjską i poprosiły o zwiększenie liczby rosyjskich sił pokojowych w regionie. W odpowiedzi na to Moskwa wezwała Baku do wycofania swoich wojsk i zachowania powściągliwości.

Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu wyraziło ubolewanie z powodu „jednostronnego oświadczenia” rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Ze swojej strony Baku poinformowało, że 26 marca ormiańscy żołnierze usiłowali dokonać aktu sabotażu przeciwko armii azerbejdżańskiej. Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu zapewniło o swoim zaangażowaniu w realizację trójstronnego porozumienia z 9 listopada 2020 roku.

Służba prasowa Azerigazu, dystrybutora gazu w Azerbejdżanie, podała natomiast, że doszło do awarii i dostawy gazu do Karabachu zostaną  przywrócone po zakończeniu prac testowych 29 marca.

Wieczorem 27 marca rosyjskie MON poinformowało, że w wyniku rozmów strona azerbejdżańska wycofała swoje siły zbrojne z rejonu osady Farrukh w Górskim Karabachu.

Z kolei Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu oświadczyło, że jednostki sił zbrojnych republiki nie wycofały się z Farrukh i okolic, gdyż są one integralną częścią kraju.

28 marca Erywań poinformował, że wtargnięcie azerbejdżańskich sił zbrojnych w strefę odpowiedzialności rosyjskich sił pokojowych w Górskim Karabachu nadal trwa i Armenia oczekuje, że kontyngent rosyjski podejmie konkretne kroki, aby temu zapobiec oraz cofnąć azerbejdżańskie jednostki na ich pozycje wyjściowe. 

Źródło: ekhokavkaza.com, tass.ru

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium