W Tbilisi działa antykremlowski projekt Legion Elfów
Jegor Kuroptiew, przedstawiciel Fundacji Wolna Rosja, potwierdził w wywiadzie dla The Insider utworzenie projektu Legion Elfów, który zajmuje się kontrpropagandą w sieciach społecznościowych.
„Zadaniem (projektu) jest pomoc w powstrzymaniu wojny. Ale najważniejszym celem jest pomoc naszym współobywatelom, aby nie zostali „zombifikowani” przez rosyjską władzę, przez Kreml” – powiedział Kuroptiew.
Jak wyjaśnił, Legion Elfów powstał w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę. Kuroptiew nie sprecyzował, kto finansuje projekt, podał rosyjski serwis BBC
Elfy umieszczają antywojenne komentarze na rosyjskich prorządowych portalach, polemizują z ich użytkownikami na temat przyczyn wybuchu wojny na Ukrainie, krytykują rosyjskich urzędników i wprowadzane w Rosji prawo.
Kuropatiew nazwał Legion Elfów największym istniejącym projektem kontrpropagandowym. Według The Insider, projekt działa w 900 prorządowych grupach mediów społecznościowych, a Elfy umieszczają średnio około 160 000 komentarzy miesięcznie.
Wcześniej o istnieniu „fabryki elfów” (podobnej do „fabryk trolli” Jewgienija Prigożyna) donosiły Fontanka i serwis medialny SVTV. Ten ostatni powiązał „fabrykę elfów” z Fundacją Antykorupcyjną Aleksieja Nawalnego.
W artykule SVTV podano, że biura „fabryki elfów” działają w Wilnie i Tbilisi. Według gazety, w gruzińskim biurze pracuje 70 Elfów. Fundacja Wolna Rosja nie skomentowała jeszcze tych informacji.
Portal Sova podaje natomiast, że litewskie i gruzińskie biura farmy botów istniały oddzielnie, a litewskie biuro zostało niedawno zamknięte.
Źródło: sova.news
Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium