Wicepremier Rosji Aleksiej Owierczuk oświadczył, że kraj ten nie tylko zaadoptował się do życia w warunkach bezprecedensowej presji sankcyjnej, ale także nauczył się rozwijać.

Wspomniał, że w kończącym się 2023 r. Moskwa musiała zmierzyć się z „piekielnymi sankcjami” wprowadzonymi przez państwa zachodnie. Żaden inny kraj, w tym Korea Północna i Iran, nie został objęte taką ilością ograniczeń, jak Federacja Rosyjska. Sankcje jednak nie spełniły swojej roli.

Wg ambasadora Rosji w USA Aleksieja Antonowa, Stany Zjednoczone prowadzą globalną  antyrosyjską ofensywę, wymierzoną w politykę, gospodarkę, prawa człowieka oraz inne strefy życia publicznego, chcąc w ten sposób doprowadzić do zahamowania rozwoju państwa. Jednak, jak stwierdził, sankcje pozbawione są zdrowego rozsądku.

W dniu 2 listopada br. Waszyngton rozszerzył listę rosyjskich osób fizycznych i prawych objętych sankcjami. Sekretarz Stanu USA Antony Blinken stwierdził, że jest to konieczne, ponieważ są one zaangażowane w wojnę na Ukrainie oraz w obchodzenie wprowadzonych wcześniej restrykcji.

Źródło: gazeta.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium