Minister Sprawiedliwości Rosji Konstantin Czujczenko poparł pomysł resortu więziennictwa, by coraz szerzej angażować więźniów do prac, wykonywanych obecnie przez migrantów.

Padła propozycja, by przy dużych budowach powstały centra poprawcze, które umożliwią skazanym zmianę sposobu odbywania kar. Wg Czujczenko, mogłoby to objąć około 180 tys. osób. Obecnie stworzono dla nich jedynie nieco ponad 8 tys. miejsc pracy.

Szef służb więziennych Aleksandr Kałasznikow zaznaczył, że nie będzie to powrót do GUŁAGu. Więźniowie mają mieć dobre warunki: zamieszkają w akademikach lub w wynajętych mieszkaniach. Za wykonaną pracę będzie przysługiwało im wynagrodzenie.

W kwietniu br. rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przyznał, że w Rosji odczuwalny jest brak migrantów. Dotyczy to szczególnie budownictwa i rolnictwa.

Deficyt rąk do pracy powstał w wyniku pandemii koronawirusa i związanego z nią zamknięcia granic.

Rosyjskie władze liczą na to, że już w najbliższym czasie do kraju może wrócić około 1 mln migrantów. Od 20 kwietnia br. wznowione zostały połączenia lotnicze w państwami Azji Środkowej,  stanowiącymi w Rosji główne źródło niekwalifikowanej siły roboczej.

Źródło: newsru.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium