Wizyta Sebastiana Kurza do Mińska: do prezydenta Białorusi przyjechał pierwszy od 10 lat przywódca kraju UE

02-04-19 Promocja 0 comment

Kanclerz Austrii Sebastian Kurz pod koniec marca odwiedził Mińsk i zaprosił Aleksandra Łukaszenkę do Wiednia. Na portalu Radia Swaboda białoruski politolog Walery Karbalewicz komentuje rezultaty tej wizyty.

„Po raz pierwszy od 10 lat do Mińska przybył tak wysokiej rangi  polityk z państwa Europy Zachodniej” – czytamy. – „Po raz ostatni był tu premier Włoch Silvio Berlusconi w 2009 roku. Nie liczę wizyty w Mińsku, przybyłych na rozmowy mające na celu rozwiązanie kryzysu ukraińskiego, kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji François Hollande’a w 2015 roku, ponieważ nie przyjeżdżali oni do białoruskich władz”.

„Austria jest jednym z państw członkowskich UE, pozytywnie odnoszących się do  oficjalnego Mińska. I nie ma znaczenia, jaka partia lub koalicja rządzi. Do niedawna ambasada Austria w stolicy Białorusi  bardzo niechętnie nawiązywała  kontakty z opozycją, działaczami społecznymi czy obrońcami praw człowieka” – twierdzi Karbalewicz.

Przyczyna, jego zdaniem, leży w chęci robienia interesów gospodarczych przez Wiedeń. „Austria konsekwentnie plasuje się wśród największych inwestorów w białoruską gospodarkę. Na Białorusi jest jeden bank z zachodnim kapitałem, »Priorbank«, którego głównym udziałowcem jest »Raiffeisen Bank«. Bank ten umieszczał białoruskie euroobligacje na europejskich rynkach finansowych” – czytamy.

„Sebastian Kurz jest aktywnie zaangażowany w politykę  poprawy relacji z oficjalnym Mińskiem. Dwukrotnie odwiedził stolicę Białorusi w randze ministra spraw zagranicznych, W maju ubiegłego roku, już jako kanclerz federalny, Kurtz, w rozmowie telefonicznej z Łukaszenką, zaprosił go do Wiednia.” – przypomina Karbalewicz.

Dlaczego więc kanclerz Sebastian Kurz, bez czekania na prezydenta Białorusi, sam udał się do Mińska, i to na dwa dni ?– zastanawia się  białoruski politolog

W trakcie swojej wizyty kanclerz Kurz z Łukaszenką spotkał się dwukrotnie. Po raz pierwszy 28 marca, w ramach ceremonii odsłonięcia pomnika austriackich ofiar obozu Traścianiec. Następnego dnia, prezydent Białorusi przyjął kanclerza  w Pałacu Niepodległości. Sebastian Kurz ponownie zaprosił Łukaszenkę do Austrii. Ogłoszono, że do wizyty białoruskiego przywódcy dojdzie w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.

„Nawiasem mówiąc, Łukaszenka ma już zaproszenia do Polski i na Łotwę. Teraz doszła Austria. Bogaty wybór i można się zgubić. Od 2017  kilkakrotnie zapraszano Łukaszenkę do krajów europejskich, ale ani razu nie skorzystał. Nie poleciał do Brukseli (listopad 2017), Paryża (listopad 2018), Monachium (luty 2019). Może teraz  pokona tę psychologiczną barierę  poprzez Austrię?” – pyta Karbalewicz.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium