Wołodymyr Zełenski zobligował Radę Ministrów do przygotowania decyzji o zawieszeniu lotów między Ukrainą a Białorusią – poinformowało Biuro Prezydenta. Szef Państwa wydał odpowiednie polecenie 24 maja podczas spotkania, którego uczestnicy przeanalizowali sytuację z przymusowym lądowaniem samolotu pasażerskiego Ryanair w Mińsku.

„W obecnej sytuacji prezydent polecił rządowi wypracowanie decyzji o wstrzymaniu bezpośrednich lotów między Ukrainą, a Republiką Białorusi i zamknięciu przestrzeni powietrznej Białorusi dla lotów z Ukrainy oraz do naszego kraju” – czytamy w oświadczeniu biura.

Z kolei doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak poinformował, że Kijów będzie reagował na porwanie samolotu na Białorusi wspólnie z krajami europejskimi.

„Ukraina w koordynacji z krajami europejskimi zareaguje na porwanie samolotu, na akt terroryzmu. Kluczowe dla nas, jak dla każdego  cywilizowanego państwa, jest uwolnienie Romana Protasiewicza i przywrócenie pełnego bezpieczeństwa lotówcywilnych w regionie”- powiedział Podolak.

24 maja decyzję o zawieszeniu lotów między Litwą a Białorusią, podjął litewski rząd .

Przypomnijmy, że 23 maja do awaryjnego lądowania w Mińsku został zmuszony samolot Ryanair wykonujący połączenie Ateny-Wilno. Początkowo informowano, że na pokładzie samolotu mogła znajdować się bomba, a na lotnisko wezwano strażaków i karetki pogotowia. Później okazało się, że białoruskim władzom chodziło o zatrzymanie opozycyjnego Romana Protasiewicza, ściganego za rzekomy „terroryzm”. Protasiewiczowi na Białorusi grozi kara śmierci.

Kraje UE, w tym Polska, potępiły incydent, nazywając go „aktem rządowego terroryzmu” i zażądały natychmiastowego uwolnienia Protasiewicza. Warszawa zapowiedziała, że będzie wnioskowała o sankcje wobec Białorusi.

Źródło: Zwierciadło Tygodnia, Ukraińska Prawda

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium